Dodaj nową odpowiedź

Szkoda tylko że na razie kroczy po ruchomej bieżni i nie daje rady jej przeskoczyć, albo zniszczyć tą bieżnię..a więc de facto "kroczy w miejscu" broniąc się jedynie przed spadnięciem z taśmy poruszanej przez wielkie siły rządzące światem. Gdy zawodnik nie ma już siły dalej biec, zastępuje go nowy-z nowego pokolenia, tak jak w sztafecie.. Taka metafora mi się nasunęła.