Dodaj nową odpowiedź
List do Romana Giertycha
Czytelnik CIA, Pon, 2007-01-15 22:46 Edukacja/Prawa dziecka | PublicystykaList przekazany został do kuratorium oświaty po happening który odbył się 1.12.2007.
Panie Ministrze!
Inicjatywa Uczniowska sekcja Katowice pragnie wyrazić swoje oburzenie dotyczące obecnego stanu polskiego systemu edukacji.
Niepokojącym jest gdy Pan-minister polskiego szkolnictwa ignoruje głos oddolnego ruchu uczniowskiego i jego postulaty.
Naszym zdaniem jedynym słusznym krokiem podjętym w stronę szkolnictwa są podwyżki dla nauczycieli. „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”? – Tak, ale czy na pewno dobrym rozwiązaniem są „Ośrodki wsparcia dla młodzieży nieprzystosowanej społecznie”?? Uważamy, że szkoła powinna być również ośrodkiem pomocy dla młodzieży. „Nieprzystosowanie” uczniów często wynika z trudnej sytuacji w domu bądź złego wpływu rówieśników. Tzw. „trudnych uczniów” nie powinno się separować w specjalnych placówkach gdyż przez to dochodzi do tworzenia się „gett”. Ponadto taki uczeń może odczuwać” odrzucenie społeczne” co nie wpływa korzystnie na rozwój i może stawiać taką jednostkę w obliczu dyskryminacji.
Mundurki są również dla nas kwestią kontrowersyjną. Naszym zdaniem nie rozwiążą one problemu podziałów ponieważ podziały „tkwią w głowie” i jedynym sposobem na ich zlikwidowanie jest zmiana świadomości. Nie chcemy aby nas unifikowano. Zamiast wprowadzania mundurków sugerujemy kampanię pod hasłami takimi jak np.: „Zlikwidujmy podziały”. Może to pomoc zlikwidować opisywany problem jednocześnie pozwalając nam zachować „swobodę ubioru”.
Zupełnie nie do przyjęcia wydaje nam się również pomysł, który ogłosił Pan 28.listopada2006 roku na konferencji prasowej dotyczący wprowadzenia tzw. „Godziny bezpieczeństwa dla nieletnich”. Mamy nawet pewne wątpliwości co do tego, czy taka reforma należy do Pana kompetencji. Przecież nie dotyczy ona spraw związanych ze szkolnictwem.
My- jako zwykli uczniowie szkół gimnazjalnych i licealnych (w większości) , kategorycznie krytykujemy ów nowy plan. Uważamy iż będzie on ograniczał naszą wolność osobistą.
Nie chcemy być zaszczuci, nie chcemy żyć w państwie policyjnym. O godzinach naszych wyjść powinni decydować nie politycy, ale rodzice. Chcemy czuć się bezpieczni, ale nie kosztem wolności.
Oczekujemy rychłej odpowiedzi i żywimy nadzieję, że nasze zdanie ukaże Panu, Panie Ministrze inną drogę rozwiązania, że nasz głos- „głos wprost ze szkolnej ławy” zostanie potraktowany poważnie i, że uda się nawiązać realny dialog bez pomocy policyjnej ingerencji.
Z poważaniem:
Inicjatywa Uczniowska sekcja Katowice