Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Po pierwsze, autor miesza tu strasznie wrzucając do jednego worka anarcho-prymitywistów i prymitywistów którzy anarchistami nigdy nie byli i nie są. Prymitywista może byc równiez rasista czy nacjanalista a to juz zupełnie inna bajka... Z tym atakowanie anarchizmu przez prymitywistów to lekka przesada i naduzycie. Szczególnie gdy po zdaniu: "Prymitywiści często atakują ruch anarchistyczny" od razu przechodzi się do bredni: "Znany prymitywista, Theodor Kaczyński, który był jedną z głównych inspiracji dla Andersa Breivika...". Owszem, Ted Kaczynski nie lubił zbytnio "lewactwa" ale jakby autor poczytał jego manifest to byc może dowiedziałby sie, że owe "lewactwo" to dla niego nie anarchizm, lecz szerszy obraz zmian społecznych jakie zachodzą w kulturze zachodniej. A Breivik faktycznie wykorzystał jego twórczość, ale z zupełnie innych pobudek więc nie mógł Kaczynski być dla niego inspiracją! O ile mnie pamięć nie myli, to taki Zerzan zaczął polemizować z Bookchinem dopiero po tym, jak ten "zjebał" wszelkie nie-lewicowe odmiany anarchizmu w swej książce "Anarchizm społeczny czy anarchizm stylu życia". Zreszta na Bookchinie psy wieszali za to nie tylko anarcho-prymitywisci.
Nie jestem bezkrytycznym sympatykiem idei lansowanych przez anarcho-prymitywistów. Widzę w nich wiele postulatów nie do zrealizowania ale z drugiej strony ich krytyka współczesnej cywilizacji jest w wielu miejscach inspirujaca i dlatego cieszę sie, iż w wielowatkowym ruchu anarchistycznym są ludzie, którzy nie idą ślepo w tłumie głoszacych jedynie słuszne hasła...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Po pierwsze, autor miesza tu
Po pierwsze, autor miesza tu strasznie wrzucając do jednego worka anarcho-prymitywistów i prymitywistów którzy anarchistami nigdy nie byli i nie są. Prymitywista może byc równiez rasista czy nacjanalista a to juz zupełnie inna bajka... Z tym atakowanie anarchizmu przez prymitywistów to lekka przesada i naduzycie. Szczególnie gdy po zdaniu: "Prymitywiści często atakują ruch anarchistyczny" od razu przechodzi się do bredni: "Znany prymitywista, Theodor Kaczyński, który był jedną z głównych inspiracji dla Andersa Breivika...". Owszem, Ted Kaczynski nie lubił zbytnio "lewactwa" ale jakby autor poczytał jego manifest to byc może dowiedziałby sie, że owe "lewactwo" to dla niego nie anarchizm, lecz szerszy obraz zmian społecznych jakie zachodzą w kulturze zachodniej. A Breivik faktycznie wykorzystał jego twórczość, ale z zupełnie innych pobudek więc nie mógł Kaczynski być dla niego inspiracją! O ile mnie pamięć nie myli, to taki Zerzan zaczął polemizować z Bookchinem dopiero po tym, jak ten "zjebał" wszelkie nie-lewicowe odmiany anarchizmu w swej książce "Anarchizm społeczny czy anarchizm stylu życia". Zreszta na Bookchinie psy wieszali za to nie tylko anarcho-prymitywisci.
Nie jestem bezkrytycznym sympatykiem idei lansowanych przez anarcho-prymitywistów. Widzę w nich wiele postulatów nie do zrealizowania ale z drugiej strony ich krytyka współczesnej cywilizacji jest w wielu miejscach inspirujaca i dlatego cieszę sie, iż w wielowatkowym ruchu anarchistycznym są ludzie, którzy nie idą ślepo w tłumie głoszacych jedynie słuszne hasła...