Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2012-05-29 11:06
Właśnie sam bardzo dobrze opisałeś różnicę między własnością prywatną a mieniem osobistym, dzięki :-) nie musisz się powoływać na bohm-bawerka, anarchiści pisali o tym znacznie wcześniej.
Jest dokładnie tak jak piszesz, róznica pomiędzy kategorią własnosci prywatnej i mienia osobistego przypomina róznicę pomiedzy "narzędziem zbrodni" i "narzędziem do krojenia chleba". Może to być jeden i sam przedmiot który jest róznie uzywany i w konsekwencji różnie traktowany.
Oczywiscie z tego wcale nie wynika że "Aby być konsekwentnym, "prawdziwy anarchizm" musi albo odrzucić w ogóle pojęcie własności prywatnej również w zakresie bielizny i szczoteczek do zębów, albo też przyjąć zasadę nienaruszalności własności prywatnej również w dziedzinie środków produkcji"
Bo to tak samo jak stwierdzić, że aby być konsekwentnym trzeba albo zakazać całkowicie noży albo pozwolić na mordowanie przy ich pomocy. Po prostu nie dopuszcza się pewnych zastosowań tych samych przedmiotów (jako narzędzia zbrodni albo narzędzia wyzysku) a dopuszcza inne (krojenie chleba, zamieszkanie w mieszkaniu). Właśnie to oznacza, ze "anarchiści są przeciwni własnosci prywatnej środków produkcji" :-)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Właśnie sam bardzo dobrze
Właśnie sam bardzo dobrze opisałeś różnicę między własnością prywatną a mieniem osobistym, dzięki :-) nie musisz się powoływać na bohm-bawerka, anarchiści pisali o tym znacznie wcześniej.
Jest dokładnie tak jak piszesz, róznica pomiędzy kategorią własnosci prywatnej i mienia osobistego przypomina róznicę pomiedzy "narzędziem zbrodni" i "narzędziem do krojenia chleba". Może to być jeden i sam przedmiot który jest róznie uzywany i w konsekwencji różnie traktowany.
Oczywiscie z tego wcale nie wynika że "Aby być konsekwentnym, "prawdziwy anarchizm" musi albo odrzucić w ogóle pojęcie własności prywatnej również w zakresie bielizny i szczoteczek do zębów, albo też przyjąć zasadę nienaruszalności własności prywatnej również w dziedzinie środków produkcji"
Bo to tak samo jak stwierdzić, że aby być konsekwentnym trzeba albo zakazać całkowicie noży albo pozwolić na mordowanie przy ich pomocy. Po prostu nie dopuszcza się pewnych zastosowań tych samych przedmiotów (jako narzędzia zbrodni albo narzędzia wyzysku) a dopuszcza inne (krojenie chleba, zamieszkanie w mieszkaniu). Właśnie to oznacza, ze "anarchiści są przeciwni własnosci prywatnej środków produkcji" :-)