Dodaj nową odpowiedź

Chyba lepiej powiedzieć,

Chyba lepiej powiedzieć, że im wyższy PKB tym większa siła nabywcza danej gospodarki. Bo trudno mówić o "sile gospodarczej" metkowania... Wszystko to oczywiście wewnątrz odpowiednio ukształtowanego systemu. A co będzie gdy takie kraje jak Chiny czy Indie zażądają innych środków płatniczych? Przecież te "silne gospodarki" europejskie nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb własnych społeczeństw.

Bardzo fajnie, że przejmujesz się traumatycznymi przeżyciami bezrobotnych ale ni cholery nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że stopień dramatyzmu wzrasta wraz z poziomem dochodów. Czyli osoba zarabiająca ledwo na życie nie przejmuje się utratą pracy, głodem, eksmisją... bo jest przyzwyczajona do biedy? Ale zarabiający więcej jako nawykły do luksusu i rozrzutności dramatycznie przeżywa utratę pracy....

Gadka o trudnościach ze znalezieniem nowej pracy przez tych wcześniej dobrze opłacanych w porównaniu do łatwości z jaką nową pracę znajdują kiepsko opłacani robotnicy wzruszyła mnie.... Jakże ja współczuje tym wszystkim "specjalistom", biedaczki - no nie ma dla nich pracy z płacą powyżej średniej krajowej....... nie może bidulka już na weekend do Zakopanego, autko mu zabiorą i będzie musiał tramwajem jak robol zwykły......

Realia: gdy wcześniej dobrze opłacanym kończą się zasiłki lub są sprytni i przedłużają sobie zasiłki dorywczymi pracami to wypierają niższe warstwy z rynku pracy - wykorzystując koneksje i stare układy. Praktycznie wszystkie niskopłatne zajęcia funkcjonują w oparciu o umowy śmieciowe, które w żaden sposób nie chronią pracowników.

Dlaczego żaden związek zawodowy nigdy nie proponował regulacji stabilizującej zatrudnianie pracowników tymczasowych? (Poza idiotyzmami o teoretycznym przekształcaniu umów w umowy stałe gdy cośtam, co nawet pies prawnika obejdzie bez trudu). Dlaczego nikt nie zaproponował nigdy gwarancji pierwszeństwa w dostępie do pracy tymczasowej pracownikom tumczasowym? Dlaczego gdy przez ostatnie dziesięć lat owoce zbierał Nowak to teraz zatrudniony został Kowalski choć przez całe swoje życie pracował w przemyśle? Dlaczego Nowak nie miał pierwszeństwa? Czy Kowalski czuje się winny, że dzieci Nowaka są głodne? Dlaczego nie ma zasad ustalających pierwszeństwo dostępu do miejsca pracy według stażu na danym stanowisku i ciągłości zatrudnienia w ubiegłych okresach?

Na jakiej podstawie lepiej opłacani po utracie pracy mają otrzymywać wyższe zasiłki skoro zdecydowana większość lepiej opłacanych zatrudniona była w sektorach nieproduktywnych - abstrakcyjne usługi, reklama, finanse, pośrednictwo.... Pracownicy wytwarzający faktyczną wartość zazwyczaj są kiepsko opłacani, i jest bardzo niewiele wyjątków od tej reguły.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.