Dodaj nową odpowiedź

"Dziwne bo to że "nie

"Dziwne bo to że "nie każdy policjant jest chujem" (w ogóle co to znaczy w tym kontekscie, chujem możesz sobie nazwać kogoś kogo nie lubisz a nie kogoś kto morduje swoją córkę i żonę) wykorzystujesz do obrony drugiej teorii, że policjant który zamordował swoją rodzine zrobił to bez związku z tym że był policjantem"

Nie.

"Śmieszne że powołujesz się na Meinhof ale czy nie wydaje ci się że tak ujęte jak to zrobiła, to jest właśnie dehumanizowanie ludzi prowadzące do niebezpiecznych konsekwencji?"

Prowadzić może prowadzi. Jeśli się nie rozumie, to prowadzi. Chodzi o to, że nienawiść do policji rozumiem tylko wtedy, jeśli jest to nienawiść do funkcji systemu. Kiedy się przeradza w nienawiść do człowieka to już jest niebezpieczne. I nie, niebezpieczeństwo nie polega na dehumanizacji, tylko właśnie na "humanizacji".

"Ale nie z drugą częścią, bo co to znaczy że oni mają taki charakter "nie jako ludzie"? To nic nie znaczy a ten przypadek przecież udowadnia że ci którzy sa, to czasami także w życu osobistym a nie tylko w pracy. Bo tacy sa ludzie i jak z kogoś zrobisz agresywnego to będzie wszędzie agresywny"

W sumie to chyba wyraziłem się jasno, że ktoś może jednocześnie wykonywać skurwielskie funkcje, a być "dobrym człowiekiem". Ktoś może być z uciskanej klasy i być skurwielem. Tylko tyle. News Araste implikuje kwantyfikator - policjant=skurwiel, a to rozpuszcza rzeczywistość i służy wyłącznie napędzaniu nienawiści do ludzi, a nie do funkcji systemu. Między innymi dlatego rozkułaczanie nie kończyło się rozpalcowaniem ziemi - trzeba było jeszcze kułaka powiesić, spalić, albo przeciąć piłą do drewna. Mimo, że już był bezbronny.

"dobrze wiesz co postuluje anarchizm"

No, i zawsze myślałem, że jednak coś dużo głębszego niż stalinizm :) bo ten news jest stalinowski, o.

"żle ci się wydawało i nie rozumiem czamu ci się tak wydawało?"

Hmmmm... Stirner, Bakunin, Marks, Foucault... wszyscy dostrzegali w mniejszym lub większym stopniu to, że język można ładnie modelować i na jego podstawie budować taką a nie inną rzeczywistość myślową. Cała taktyka krytyczna lewicy się na tym opiera. Jeśli jakiś odłam ma inną wizję, to chyba nie chcę się z nim kumać. Mam jakieś obrzydzenie do ludzi, którzy głoszą "prawdę".

"Zresztą jeśli twoim zdaniem rzeczy nie mają obiektywnych imion tylko subiektywne to co sie czepiasz Araste i określenia "psychopata""

Taktyka. Pragmatyzm. Językiem trzeba umieć się posługiwać.

"Nie wiadomo czy był psychopatą, ale z pewnościa zrobił coś co robią psychopaci, zachował się jak psychopata"

W zasadzie to niekoniecznie. Na tym etapie po prostu nie można stwierdzić, że był psychopatą i tyle. Brak danych. Niewystarczający materiał dowodowy. Rozumiecie, towarzyszu? Czy domniemanie niewinności to wymysł demoliberalnego ucisku?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.