Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"według ciebie kułacy to nie byli ludzie, wszystko czym byli sprowadzało się do tego że spełniali jakąś funkcję, czyli byli kułakami"
Może na przykładzie to będzie łatwiej zrozumieć. W podejściu niehumanistycznym interesuje cię tylko funkcja kułaka - czyli po odebraniu mu (odzyskaniu od niego) ziemi przestaje być kułakiem i nie ma żadnego powodu, żeby go zabijać. W podejściu humanizującym, interesuje cię kułak jako całość, kułak jest skurwielem i jako człowiek i jako funkcja systemu. Kogoś takiego raczej rewolucjoniści zabiją (o namówieniu do wspólnej pracy - co byłoby ideałem rewolucyjnym - nie ma mowy), bo nienawiść nie jest skierowana wyłącznie do funkcji jaką pełni, ale do tego, jakim jest człowiekiem.
"Nie ma prawdy, wszystko jest subiektywne, liczy się tylko pragmatyzm - to wygląda coraz bardziej jakbyś był partyjnym funkcjonariuszem z "Roku 1984". Mieli właśnie takie poglądy"
Eee... ale to niczego nie implikuje. To tylko twoje skojarzenie. Poza tym nie do końca prawdziwe - czym innym jest świadome kłamanie, a czym innym działanie zgodne z przekonaniem, że nie ma obiektywnej prawdy.
"Gdybyś Marksowi powiedział że nie ma prawdy i wszystko jest subiektywne albo że krytyka kapitalizmu sprowadza się do "budowania rzeczywistości myślowej" to by cię uznał za burżuazyjnego idealistę"
Poczytaj Marksa, bo pierwszy człon tego zdania zdradza, że nie znasz kolesia nawet z podręcznika do filozofii. W drugim członie zarzucasz mi coś, czego nie napisałem :) Natomiast, budowanie rzeczywistości myślowej jest jak najbardziej ważną i niezbędną taktyką ruchu pracowniczego. Chociaż to taki banał, że aż dziwnie się czuję, kiedy muszę do tego kogoś przekonywać.
"nie chodzi ci o to, że nie miała racji tylko że z jakichś znanych tylko tobie powodów (pewnie subiektywnych) nie powinna o tym mówić"
Powody przedstawiłem, więc nie są znane tylko mi :)
I zgodnie z przyjętym dyskursem psychologicznym - nie, nie miała racji (psychopatia ma swoje określone znaczenie w języku naukowym i opisywane zdarzenie mogło być równie dobrze efektem schizofrenii paranoidalnej, silnej nerwicy, raka mózgu i szeregu innych ciekawostek).
"Wina i niewinność to następne pojęcia którymi ktoś o twoich poglądach nie moze się posługiwać, bo nie da się stwierdzić jaka jest prawda a wina i niewinność muszą być tylko subiektywne.
Po co ci dowody jak masz takie poglądy?"
Nie kumasz zupełnie. Podejrzewam, że nawet nie chcesz skumać, bo musisz "wygrać" dyskusję. Mnie na tym nie zależy. Uznajmy, że się po prostu nie rozumiemy. I działajmy. Rewolucji jeszcze nie ma, zagrożenie nie jest zbyt wielkie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"według ciebie kułacy to
"według ciebie kułacy to nie byli ludzie, wszystko czym byli sprowadzało się do tego że spełniali jakąś funkcję, czyli byli kułakami"
Może na przykładzie to będzie łatwiej zrozumieć. W podejściu niehumanistycznym interesuje cię tylko funkcja kułaka - czyli po odebraniu mu (odzyskaniu od niego) ziemi przestaje być kułakiem i nie ma żadnego powodu, żeby go zabijać. W podejściu humanizującym, interesuje cię kułak jako całość, kułak jest skurwielem i jako człowiek i jako funkcja systemu. Kogoś takiego raczej rewolucjoniści zabiją (o namówieniu do wspólnej pracy - co byłoby ideałem rewolucyjnym - nie ma mowy), bo nienawiść nie jest skierowana wyłącznie do funkcji jaką pełni, ale do tego, jakim jest człowiekiem.
"Nie ma prawdy, wszystko jest subiektywne, liczy się tylko pragmatyzm - to wygląda coraz bardziej jakbyś był partyjnym funkcjonariuszem z "Roku 1984". Mieli właśnie takie poglądy"
Eee... ale to niczego nie implikuje. To tylko twoje skojarzenie. Poza tym nie do końca prawdziwe - czym innym jest świadome kłamanie, a czym innym działanie zgodne z przekonaniem, że nie ma obiektywnej prawdy.
"Gdybyś Marksowi powiedział że nie ma prawdy i wszystko jest subiektywne albo że krytyka kapitalizmu sprowadza się do "budowania rzeczywistości myślowej" to by cię uznał za burżuazyjnego idealistę"
Poczytaj Marksa, bo pierwszy człon tego zdania zdradza, że nie znasz kolesia nawet z podręcznika do filozofii. W drugim członie zarzucasz mi coś, czego nie napisałem :) Natomiast, budowanie rzeczywistości myślowej jest jak najbardziej ważną i niezbędną taktyką ruchu pracowniczego. Chociaż to taki banał, że aż dziwnie się czuję, kiedy muszę do tego kogoś przekonywać.
"nie chodzi ci o to, że nie miała racji tylko że z jakichś znanych tylko tobie powodów (pewnie subiektywnych) nie powinna o tym mówić"
Powody przedstawiłem, więc nie są znane tylko mi :)
I zgodnie z przyjętym dyskursem psychologicznym - nie, nie miała racji (psychopatia ma swoje określone znaczenie w języku naukowym i opisywane zdarzenie mogło być równie dobrze efektem schizofrenii paranoidalnej, silnej nerwicy, raka mózgu i szeregu innych ciekawostek).
"Wina i niewinność to następne pojęcia którymi ktoś o twoich poglądach nie moze się posługiwać, bo nie da się stwierdzić jaka jest prawda a wina i niewinność muszą być tylko subiektywne.
Po co ci dowody jak masz takie poglądy?"
Nie kumasz zupełnie. Podejrzewam, że nawet nie chcesz skumać, bo musisz "wygrać" dyskusję. Mnie na tym nie zależy. Uznajmy, że się po prostu nie rozumiemy. I działajmy. Rewolucji jeszcze nie ma, zagrożenie nie jest zbyt wielkie.