Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2012-06-09 16:57
W piłce nożnej zmieniło się od tamtego czasu wszystko. Została skapitalizowana totalni. Dawniej kluby bazowały na wychowankach, oczywiście transfery były, ale nie opiewające na tak kosmiczne sumy jak teraz. Mundial w 82 był wielkim świętem, ludzie chcieli zapomnieć o dniu codziennym, poczuć atmosferę świata i przynależność do niego. Teraz piłką rządzi WŁAŚCICIEL klubu. Opowiem jak było na przykładzie Cracovi. Kilka lat temu klub posiadał niewielki przestarzały stadionik i wiele lat tułał się po III lidze. Bida i syf. Zero policji na meczach, szczątkowa ochrona. Bojówka i młyn duża, ale niedymiąca na meczach. Wtedy też nie było osobnych sektorów, za wyjątkiem "vipów ". Był taki czas , że kilku ambitnych graczy za przykładem i pod Kierunkiem Kazimierza Węgrzyna- najstarszego z graczy, można powiedzieć grającego trenera, awansowało w dwóch kolejnych sezonach do pierwszej ligi. Kibiców przybywało, kobiety , dzieci, seniorzy wpuszczani byli za darmo, panowała wspaniała atmosfera, wszystko było bardzo lokalne + piękna tradycja tolerancji najstarszego polskiego klubu. Cracovia nie podpisała przed wojną tzw umów aryjskich tzn że tylko Polak -katolik morze być członkiem klubu. Dlatego też liczny udział mniejszości narodowych i religijnych w klubie, co z resztą bardzo pomogło. Po sukcesie z ostatnich lat i awansie do ekstraklasy, klub został kupiony przez COMARCH i stał się prywatnym folwarkiem napuszonego WŁAŚCICIELA. Współtwórców sukcesu usunięto z klubu, graczy wyprzedano by zarobić, wyciągnięto z budżetu miasta znaczne sumy (miliony). Po kilku latach "konsumowania sukcesu", wybudowania stadionu o wyglądzie supermarketu z 260 kamerami, armią ochroniarzy, setkami policjantów. Na stadionie wieje pytą. Cracovia po wpompowani wielu milionów spada. Piłka nożna to taki sam balon jak system bankowy , czy bańka budowlana. pęknąć musi a zapłacą za to wszyscy....A ci głupawi ludkowie z pomalowanymi twarzami to zwykły owczy pęd, nie ma tam wielu kibiców ligowych. A średnia frekwencja na kolejce ligowej to żenada.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Antifa Skinhead
W piłce nożnej zmieniło się od tamtego czasu wszystko. Została skapitalizowana totalni. Dawniej kluby bazowały na wychowankach, oczywiście transfery były, ale nie opiewające na tak kosmiczne sumy jak teraz. Mundial w 82 był wielkim świętem, ludzie chcieli zapomnieć o dniu codziennym, poczuć atmosferę świata i przynależność do niego. Teraz piłką rządzi WŁAŚCICIEL klubu. Opowiem jak było na przykładzie Cracovi. Kilka lat temu klub posiadał niewielki przestarzały stadionik i wiele lat tułał się po III lidze. Bida i syf. Zero policji na meczach, szczątkowa ochrona. Bojówka i młyn duża, ale niedymiąca na meczach. Wtedy też nie było osobnych sektorów, za wyjątkiem "vipów ". Był taki czas , że kilku ambitnych graczy za przykładem i pod Kierunkiem Kazimierza Węgrzyna- najstarszego z graczy, można powiedzieć grającego trenera, awansowało w dwóch kolejnych sezonach do pierwszej ligi. Kibiców przybywało, kobiety , dzieci, seniorzy wpuszczani byli za darmo, panowała wspaniała atmosfera, wszystko było bardzo lokalne + piękna tradycja tolerancji najstarszego polskiego klubu. Cracovia nie podpisała przed wojną tzw umów aryjskich tzn że tylko Polak -katolik morze być członkiem klubu. Dlatego też liczny udział mniejszości narodowych i religijnych w klubie, co z resztą bardzo pomogło. Po sukcesie z ostatnich lat i awansie do ekstraklasy, klub został kupiony przez COMARCH i stał się prywatnym folwarkiem napuszonego WŁAŚCICIELA. Współtwórców sukcesu usunięto z klubu, graczy wyprzedano by zarobić, wyciągnięto z budżetu miasta znaczne sumy (miliony). Po kilku latach "konsumowania sukcesu", wybudowania stadionu o wyglądzie supermarketu z 260 kamerami, armią ochroniarzy, setkami policjantów. Na stadionie wieje pytą. Cracovia po wpompowani wielu milionów spada. Piłka nożna to taki sam balon jak system bankowy , czy bańka budowlana. pęknąć musi a zapłacą za to wszyscy....A ci głupawi ludkowie z pomalowanymi twarzami to zwykły owczy pęd, nie ma tam wielu kibiców ligowych. A średnia frekwencja na kolejce ligowej to żenada.