Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2012-06-16 16:01
Cóż, takie są fakty stalinizm to jedna z wersji bolszewizmu (obok trockizmu czy wcześniejszych mniejszych grup). Coś ci się mocno pomyliło, jeśli zwykłe stwierdzenie faktu nazywasz "idealistyczną wizją dziejów" :-)
To czy rewolucja w jednym kraju może się powieść to jedna sprawa, a odrębna jest taka do czego ta rewolucja prowadzi. Anarchiści już na kilkadziesiąt lat wcześniej pisali, że próba zniesienia kapitalizmu za pomocą państwa skończy się nie socjalizmem, ale kapitalizmem państwowym, skupieniem władzy nad środkami produkcji w rękach nowej klasy rządzącej. Nie wiem gdzie tu widzisz "idealistyczną wizję dziejów". Sprawdziło się. Natomiast marksiści wcześniej twierdzili, że można wprowadzić w ten sposob społeczeństwo bezklasowe. Nie sprawdziło się i nie mogło się sprawdzić. Jeśli ktoś dalej to podtrzymuje to znaczy, że nie wyciąga zadnych wniosków z historii i jest idealistą, bo wierzy że same chęci (a może dobroć partyjnych biurokratów którzy nie będą nadużywać władzy?) pozwolą jakoś ominąć mechanizmy prowadzące do wyzysku i wszystkiego co się potem z nim wiąże (zbrodni itd)
Nie uniknie się tego, jeśli jakaś grupa ludzi ma władzę nad większością, a w państwie zawsze tak jest, to skończy jako wyzyskiwacze, klasa używajaca tej władzy do wyzyskiwania większości tzn pracowników. Tak naprawdę jest to taki sam mechanizm jak w kapitalizmie, gdyż to własnie władza pozwala na wyzysk Rozumiał to także początkowo Marks, kiedy pisał, że "kapitał to przede wszystkim władza" ale potem mu się niestety zapomniało i marksisci też postanowili zapomnieć, co przyniosło opłakane skutki w XX wieku
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Cóż, takie są fakty
Cóż, takie są fakty stalinizm to jedna z wersji bolszewizmu (obok trockizmu czy wcześniejszych mniejszych grup). Coś ci się mocno pomyliło, jeśli zwykłe stwierdzenie faktu nazywasz "idealistyczną wizją dziejów" :-)
To czy rewolucja w jednym kraju może się powieść to jedna sprawa, a odrębna jest taka do czego ta rewolucja prowadzi. Anarchiści już na kilkadziesiąt lat wcześniej pisali, że próba zniesienia kapitalizmu za pomocą państwa skończy się nie socjalizmem, ale kapitalizmem państwowym, skupieniem władzy nad środkami produkcji w rękach nowej klasy rządzącej. Nie wiem gdzie tu widzisz "idealistyczną wizję dziejów". Sprawdziło się. Natomiast marksiści wcześniej twierdzili, że można wprowadzić w ten sposob społeczeństwo bezklasowe. Nie sprawdziło się i nie mogło się sprawdzić. Jeśli ktoś dalej to podtrzymuje to znaczy, że nie wyciąga zadnych wniosków z historii i jest idealistą, bo wierzy że same chęci (a może dobroć partyjnych biurokratów którzy nie będą nadużywać władzy?) pozwolą jakoś ominąć mechanizmy prowadzące do wyzysku i wszystkiego co się potem z nim wiąże (zbrodni itd)
Nie uniknie się tego, jeśli jakaś grupa ludzi ma władzę nad większością, a w państwie zawsze tak jest, to skończy jako wyzyskiwacze, klasa używajaca tej władzy do wyzyskiwania większości tzn pracowników. Tak naprawdę jest to taki sam mechanizm jak w kapitalizmie, gdyż to własnie władza pozwala na wyzysk Rozumiał to także początkowo Marks, kiedy pisał, że "kapitał to przede wszystkim władza" ale potem mu się niestety zapomniało i marksisci też postanowili zapomnieć, co przyniosło opłakane skutki w XX wieku