Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2012-06-16 16:39
Dyskusje takie jak powyżej (stalinizm z leninizmu itd) są całkowicie odtwórcze, gdyż bazują na idealistycznej koncepcji dziejów (idee kształtują rzeczywistość)
za to twój post prezentuje zwulgaryzowany, jednokierunkowy "materializm historyczny" żywcem wyjęty ze stalinowskich bryków. oczywiście, że idee kształtują rzeczywistość i to dosłownie - to jak myślimy i działamy w dużej mierze wynika z przetworzenia określonych IDEI, z którymi stykami się od małego. samo przetwarzanie wymaga wcześniejszego przyswojenia języka w parze ze zdolnością myślenia symbolami - inaczej materialne manifestowanie idei, czy to w postaci słowa mówionego czy pisanego, byłoby kompletnie nieczytelne dla odbiorcy.
rzecz jasna idee nie "robią" tego w sposób dowolny, tylko zawsze "rezonując" ze światem materialnym (mowa więc wzajemnym oddziaływaniu).
Bez względu na to czy zwyciężyliby anarchiści, bolszewicy czy jeszcze inny odłam lewicy rewolucyjnej - tak ostatecznie kraj musiał by zintegrować się z gospodarką kapitalistyczną
to prawda, ale zasadnicze pytanie brzmi jaki byłby przebieg tej integracji i z jakim skutkiem dla późniejszej praktyki rewolucyjnej. przykładowo bolszewicy niemal na samym początku sprawowania władzy, gładko i bez poważniejszych oporów ze strony szeregowych członków i sympatyków zaadoptowali kapitalistyczne środki do osiągnięcia socjalistycznego celu, co praktycznie na starcie przekreśliło dojście do socjalizmu, choćby częściowe i krótkotrwałe zważywszy na niesprzyjające otoczenie. w efekcie po dziś dzień idea "socjalizmu" potocznie kojarzy się z systemem brutalnej, sterowanej przez państwo akumulacji pierwotnej i przez większość pracowników jest postrzegana jako niewąskie skurwysyństwo gorsze nawet niż faszyzm.
tak więc sami bolszewicy, niezależnie od warunków zewnętrznych, mieli potężny udział w recydywie kapitalizmu.
anarchiści z kolei przegraliby podobnie jak komuniści rad w Niemczech weimarskich, a promowane przez nich formy - oddolnej i kolektywnej - władzy nie utrzymałyby się na dłuższą metę w kapitalistycznym otoczeniu, ale przynajmniej nie skompromitowaliby swojej teorii i praktyki w oczach następnych pokoleń.
Jedyną możliwością byłoby zwycięstwo rewolucji w większości krajów centrum kapitalizmu.
...której bolszewicy przeciwdziałali równie skutecznie, co w Rosji - sabotując (komunizm rad w Niemczech) lub otwarcie zwalczając autentycznie rewolucyjne tendencje (Hiszpania 1936-1939 r.). tak więc ponownie, idee MAJĄ ZNACZENIE. ktokolwiek twierdzi inaczej ten nawet nie będzie dobrym marksistą, nie wspominając o byciu rewolucjonistą.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Dyskusje takie jak powyżej
za to twój post prezentuje zwulgaryzowany, jednokierunkowy "materializm historyczny" żywcem wyjęty ze stalinowskich bryków. oczywiście, że idee kształtują rzeczywistość i to dosłownie - to jak myślimy i działamy w dużej mierze wynika z przetworzenia określonych IDEI, z którymi stykami się od małego. samo przetwarzanie wymaga wcześniejszego przyswojenia języka w parze ze zdolnością myślenia symbolami - inaczej materialne manifestowanie idei, czy to w postaci słowa mówionego czy pisanego, byłoby kompletnie nieczytelne dla odbiorcy.
rzecz jasna idee nie "robią" tego w sposób dowolny, tylko zawsze "rezonując" ze światem materialnym (mowa więc wzajemnym oddziaływaniu).
to prawda, ale zasadnicze pytanie brzmi jaki byłby przebieg tej integracji i z jakim skutkiem dla późniejszej praktyki rewolucyjnej. przykładowo bolszewicy niemal na samym początku sprawowania władzy, gładko i bez poważniejszych oporów ze strony szeregowych członków i sympatyków zaadoptowali kapitalistyczne środki do osiągnięcia socjalistycznego celu, co praktycznie na starcie przekreśliło dojście do socjalizmu, choćby częściowe i krótkotrwałe zważywszy na niesprzyjające otoczenie. w efekcie po dziś dzień idea "socjalizmu" potocznie kojarzy się z systemem brutalnej, sterowanej przez państwo akumulacji pierwotnej i przez większość pracowników jest postrzegana jako niewąskie skurwysyństwo gorsze nawet niż faszyzm.
tak więc sami bolszewicy, niezależnie od warunków zewnętrznych, mieli potężny udział w recydywie kapitalizmu.
anarchiści z kolei przegraliby podobnie jak komuniści rad w Niemczech weimarskich, a promowane przez nich formy - oddolnej i kolektywnej - władzy nie utrzymałyby się na dłuższą metę w kapitalistycznym otoczeniu, ale przynajmniej nie skompromitowaliby swojej teorii i praktyki w oczach następnych pokoleń.
...której bolszewicy przeciwdziałali równie skutecznie, co w Rosji - sabotując (komunizm rad w Niemczech) lub otwarcie zwalczając autentycznie rewolucyjne tendencje (Hiszpania 1936-1939 r.). tak więc ponownie, idee MAJĄ ZNACZENIE. ktokolwiek twierdzi inaczej ten nawet nie będzie dobrym marksistą, nie wspominając o byciu rewolucjonistą.