Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Jean Valjean (niezweryfikowane), Nie, 2012-06-24 06:26
Przypominam, że kiedy Policja ostatnio pomyliła mieszkania i powybijała zęby kobiecie a facetowi złamali rękę, to wypuścili ich po paru godzinach, a przez ten czas zastanawiali się co powiedzieć ponieważ poszkodowani byli czyści i nie mogli powiedzieć, że "są znani policji" jak relacjonował kobieta "oficer chodził pół godziny po domu i cały czas gdzieś dzwonił" dzwonił żeby ustalać na nich haki! Według polskiego prawa po czasie następuje zatarcie skazania i ta osoba nigdy nie była karana. Policyjne bazy danych jak KSIP, w których mimo tego prawa jest się do końca życia, właśnie stanowią legitymizację takich działań w obronie tzw. bezpieczeństwa. Takie stwierdzenie "Mężczyzna jest dobrze znany policji. Ma na swoim koncie zarzuty za posiadanie narkotyków, oszustwa i właśnie za piątkowe pobicie." jest tego dowodem a w krajach cywilizowanych stanowi przestępstwo. Tylko w Polsce urzędnicy za nic nie odpowiadają. Na miejscu poszkodowanego jeszcze skarżyłbym policję o oczernianie. Szwedzkie prawo mówi, że wstąpić do policji i innych służb może wstąpić każdy obywatel szwedzki, który przez ostatnie 5 lat nie był karany. Tylko w polsce jest dożywotnie napiętnowanie co zmusza ludzi do szukania zarobku z tej przestępczej sferze jeśli nie uda im się znaleźć legalnego źródła utrzymania w sferze rynku, bo do budżetówki nie wstąpią, nikt ich nie przyjmie przez wpis w KSIP, co więcej to kara zbiorowa, karze się całą rodzinę(znany jest mi przypadek odmówienia przyjęcia do policji mężczyzny którego ojciec był w KSIP z racji skazania za nie płacenie alimentów na syna). Jeśli taki zostanie złapany, to zaraz krzyczy się że to niepodważalny dowód bezsprzecznej przydatności takich metod. Tak policja sama tworzy zapotrzebowanie na swoje usługi.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Był znany policji!
Przypominam, że kiedy Policja ostatnio pomyliła mieszkania i powybijała zęby kobiecie a facetowi złamali rękę, to wypuścili ich po paru godzinach, a przez ten czas zastanawiali się co powiedzieć ponieważ poszkodowani byli czyści i nie mogli powiedzieć, że "są znani policji" jak relacjonował kobieta "oficer chodził pół godziny po domu i cały czas gdzieś dzwonił" dzwonił żeby ustalać na nich haki! Według polskiego prawa po czasie następuje zatarcie skazania i ta osoba nigdy nie była karana. Policyjne bazy danych jak KSIP, w których mimo tego prawa jest się do końca życia, właśnie stanowią legitymizację takich działań w obronie tzw. bezpieczeństwa. Takie stwierdzenie "Mężczyzna jest dobrze znany policji. Ma na swoim koncie zarzuty za posiadanie narkotyków, oszustwa i właśnie za piątkowe pobicie." jest tego dowodem a w krajach cywilizowanych stanowi przestępstwo. Tylko w Polsce urzędnicy za nic nie odpowiadają. Na miejscu poszkodowanego jeszcze skarżyłbym policję o oczernianie. Szwedzkie prawo mówi, że wstąpić do policji i innych służb może wstąpić każdy obywatel szwedzki, który przez ostatnie 5 lat nie był karany. Tylko w polsce jest dożywotnie napiętnowanie co zmusza ludzi do szukania zarobku z tej przestępczej sferze jeśli nie uda im się znaleźć legalnego źródła utrzymania w sferze rynku, bo do budżetówki nie wstąpią, nikt ich nie przyjmie przez wpis w KSIP, co więcej to kara zbiorowa, karze się całą rodzinę(znany jest mi przypadek odmówienia przyjęcia do policji mężczyzny którego ojciec był w KSIP z racji skazania za nie płacenie alimentów na syna). Jeśli taki zostanie złapany, to zaraz krzyczy się że to niepodważalny dowód bezsprzecznej przydatności takich metod. Tak policja sama tworzy zapotrzebowanie na swoje usługi.