Dodaj nową odpowiedź

Czy aby na pewno aż tak źle?

Niestety znowu wypowiadacie się w temacie, w którym nie jesteście ekspertami. Pracowałem w strefie dobrych kilka dni z Work Service/DGP i zmieniłem swoje zdanie o tej agencji pracy na plus z pewnością. Większość burdelu jaki był z grafikiem był spowodowany zmieniającymi się decyzjami miasta, do których musieli się dopasować. Kolejki były, nawet duże, ale pracownicy starali się jak mogli żeby je rozładować i nie spędziłem w tej agencji jakoś bardzo dużo czasu. Co do kilku pracowników WS to zastanawialiśmy się czy nie pracują non-stop, bo byli wręcz zawsze, czy to na strefie, czy to pod telefonem w biurze.
Umowy oczywiście były śmieciowe, ale stawki były właściwie najwyższe na rynku pracy wakacyjnej/czasowej dla młodych. Uwierzcie mi - tą pracę chciało pół Wrocławia i okolic w wieku ok. 20 lat, już na strefie podchodzili do nas i mówili, że żałują, że zabrakło dla nich miejsca, głównie w Prolexie.
Problemy z wodą były sporadyczne, w mojej firmie podczas przerwy można było wyjść poza strefe i w razie czego kupić. (a ceny na samej strefie nawet obniżyli do 6 zł, ze względu na małe zainteresowanie :D) Zbiórki to jedyny poważny zarzut dla work service, poza tym nie wpisywano zazwyczaj nadgodzin. (zazwyczaj ok. 20-30 minutowe)
Oczywiście takie praktyki, jak same śmieciówki, nie są pozytywne, ale jednak na tle pracy tego typu, te warunki i płaca wyróżniały się jednak pozytywnie wśród całej masy prawdziwego wyzysku młodzieży za naprawdę małe pieniądze (6-7 zł za godzinę).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.