Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Z tego co napisałeś wychodzi na to, że płacę aby kogoś zamknąć w więzieniu, chyba że implikujesz, że płacę za utrzymanie kogoś w więzieniu, a to już różnica.
Co do dalszej części apriorycznej wypowiedzi spłodzonej na modłę naćpanego komunisty, to nie mam domu, ogródka, nie stać mnie na działkę i w życiu nie byłem za granicą, moja pensja jest dużo mniejsza od oficjalnej średniej krajowej, ale pewnie twoim zdaniem jestem pasożytem i krwiopijcą mieszkającym w jakiejś strzeżonej dzielnicy. Mimo małości mojego majątku nie chcę nic z niego oddawać na osoby nie płacące od 14 lat czynszu. U nas są osoby nie płacące w terminie, bo ich nie stać, bo nic nie mają, ale w roku zapłacą 3x i nikt nawet nie pomyśli o ich eksmisji. Tak na marginesie nie ma czegoś takiego jak etyka pracy, etyka to pojęcie szerokie-nauka w którym mieści się takie coś jak moralność- przyjęty sposób postępowania. Więc jeśli już chcesz tworzyć słowne dziwactwa, aby poprawnie odnosiło się do desygnatu powinieneś napisać "moralność w stosunkach pracy". To, czy ktoś mnie wyzyskuje? Możesz tak imputować, ale ty implikujesz coś idącego dalej, to że tacy wyzyskiwani krwiopijcy ze strzeżonych osiedli z ogródkami płacący za uwięzienie kogoś w więzieniu, mamy ponosić koszty życia osób które nic od siebie nie dają tylko chcą. Wybacz, ale myślę, że w okresie 14 lat w których ta pani nie płaciła na pewno mogła zapłacić 1-2 razy w roku czynsz, a nie przez 14 lat nic. Jak chcesz to idź oddaj jej swoją pensję, a moją zostaw w spokoju. Już mi wystarczy, że płacę wszystkie składki i ch.. z tego mam.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
hru hrum
Z tego co napisałeś wychodzi na to, że płacę aby kogoś zamknąć w więzieniu, chyba że implikujesz, że płacę za utrzymanie kogoś w więzieniu, a to już różnica.
Co do dalszej części apriorycznej wypowiedzi spłodzonej na modłę naćpanego komunisty, to nie mam domu, ogródka, nie stać mnie na działkę i w życiu nie byłem za granicą, moja pensja jest dużo mniejsza od oficjalnej średniej krajowej, ale pewnie twoim zdaniem jestem pasożytem i krwiopijcą mieszkającym w jakiejś strzeżonej dzielnicy. Mimo małości mojego majątku nie chcę nic z niego oddawać na osoby nie płacące od 14 lat czynszu. U nas są osoby nie płacące w terminie, bo ich nie stać, bo nic nie mają, ale w roku zapłacą 3x i nikt nawet nie pomyśli o ich eksmisji. Tak na marginesie nie ma czegoś takiego jak etyka pracy, etyka to pojęcie szerokie-nauka w którym mieści się takie coś jak moralność- przyjęty sposób postępowania. Więc jeśli już chcesz tworzyć słowne dziwactwa, aby poprawnie odnosiło się do desygnatu powinieneś napisać "moralność w stosunkach pracy". To, czy ktoś mnie wyzyskuje? Możesz tak imputować, ale ty implikujesz coś idącego dalej, to że tacy wyzyskiwani krwiopijcy ze strzeżonych osiedli z ogródkami płacący za uwięzienie kogoś w więzieniu, mamy ponosić koszty życia osób które nic od siebie nie dają tylko chcą. Wybacz, ale myślę, że w okresie 14 lat w których ta pani nie płaciła na pewno mogła zapłacić 1-2 razy w roku czynsz, a nie przez 14 lat nic. Jak chcesz to idź oddaj jej swoją pensję, a moją zostaw w spokoju. Już mi wystarczy, że płacę wszystkie składki i ch.. z tego mam.