Dodaj nową odpowiedź

Problemem nie jest

Problemem nie jest działanie li tylko w nadbudowie, czy szczytną chęć (ale nie środki raf!) zmienienia świadomości. Tego dokonuje także zryw rewolucyjny, nadbudowa jest ważna. Należy pamiętać, że to sama rewolucja jest wychowaniem "wychowawców" (Tezy o Feuerbachu). Problemem jest awangardyzm (vanguardism), który pomimo, że wychodzi z założenia że dany stopień istnienia klasy jako klasy dla siebie nie zależy od odosobnionych okoliczności skupia się na akcjach małych grup działających według zasady: wszystko albo nic. Jeśli o tym pamięta insurekcjonista, że odosobnione działanie nie jest doświadczeniem klasowym - wie że wychowanie, które przyjdzie w boju/pracy/oporze musi być w jakimś stopniu doświadczeniem masowym. To nie jest bajeczka o "fetyszu masy" na lewicy! Pierwszy anarchista z bombą za pazuchą z pewnością otworzył oczy wielu, ale powtarzalność tej czynności nie ma sensu w momencie, w którym władza nauczyła się robić użytek z takiego postępowania, a nawet nasladować je i symulować do swoich celów (jeśli ziarno prawdy zawiera się w ludowej mądrości zamachy jedenastego września 2001 r. były inside job i służyły partykularnym interesom elit usa). Podobnym zagrożeniem do odosobnionych działań insurekcyjnych podszytych awangardyzmem jest iwentyzm (eventism) czyli proponowane przez różne grupy (nieco na zasadzie przeciwwagi dla postpolityki, ale bez jej skuteczności z uwagi na brak dostępu do przychylnych mediów) małe akcje, drobne pikiety nie budujące czytelnej linii grupy i jednocześnie (!!!) nie mające na celu rozszerzenia grupy (!!!!!). Nie chodzi o to że we (wcale nie skrajnych ale jak najbardziej powszechnych!) "działaniach" sprowadza się do tego co wszyscy dobrze znamy - clicktywizmu, ale także do tego, że będąc doświadczeniem bazowym oporu sprawia, że ruch pojmuje siebie jako polityczny flashmob. Nie przychodźmy tylko z parasolami do tych na których w danym momencie kapie, ale tak budujmy nasze akcje, by ludzie przyłączali się do nas. Nie jestem taki mądry i nie wiem jak konkretnie - bo właśnie wszyscy już zaangażowani m u s z ą ustalić to wspólnie, m u s z ą działać w maksymalnym zbliżeniu do formy organizacji polityczno-gospodarczo-ekonomiczno-etycznej, jaką w s p ó l n i e postulują. Jedność - różność - wspólność!

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.