Dodaj nową odpowiedź

Możesz moją postawę

Możesz moją postawę nazwać jak chcesz, ja uważam, że mam po prostu zasady, które wynikają z pewnych doświadczeń z politykami i partiami, których nie nazwałabym pozytywnymi. To nie zdarza się po raz pierwszy (i pewnie nie po raz ostatni) w historii ruchu pracowniczego, ale też ruchu anarchistycznego jako takiego. Politycy to brzytwa, której się chwyta ostatni ślepiec.
Proszę o zdanie relacji w jaki sposób doszło do podjęcia takiej decyzji zamiast mi tutaj gadać o sprawach, które są oczywiste - czyli, że zwolnieni pracownicy są w podłej sytuacji. To by było ciekawe dowiedzieć się kto wpadł na ten pomysł, który osobiście uważam za kretyński. Przecież było wiadomo, że ruch anarchistyczny nie zostawi na tym suchej nitki, więc może po prostu IP przestanie machać czarno-czerwonymi flagami i będzie spokój?
Wiem, że niektórzy tego "zacietrzewienia" nie kumają, ale dodajcie w końcu coś merytorycznego do tej dyskusji, bo pieprzenie o ciężkiej sytuacji zwolnionych i o byciu ortodoksem to stara śpiewka, której już dalej nie zdzierżę.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.