Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
trudno żeby przerzucać odpowiedzialnosć na inne organizacje, ale i tak zawsze z Wrocławia było więcej osób niż z IP z kraju. 2 lipca, kiedy ważyły się losy strajku były 2 osoby z kraju z IP mimo że jak czytałem IP ogłosiła totalną mobilizację na ten dzień. i to jest wszystko. ZSP wystawiła symboliczną delegację w tej sprawie, żeby wyrazić poparcie, ale nie żeby brać na siebie całą odpowiedzialnosć organizacyjną. W dodatku aż do zaostrzenia sytuacji nie byliśmy oficjalnie informowani przez IP o tym, jakie są podejmowane działania. O pierwszej pikiecie poinformował nas PPS w ostatniej chwili i skoro nas oficjalnie nie zaproszono, to nie pojechaliśmy bo uznaliśmy że nas tam nie chcą. Potem dopiero wysłano do nas oficjalne zaproszenie do pomocy i na kolejnej pikiecie byliśmy już.
A gadanie, że z Nowicką się przebił do mediów strajk to jest pitolenie. Gdzie się przebił? Mówili o tym w Faktach? Politycy takich konferencji mają po kilka dziennie, a Nowicka jest jednak członkinią marginalnej partii w sejmie. A nawet gdyby się przebił, to w świadomości oglądających jedyne co się osiągnęło to to, że "Nowica broni JAKICHŚ TAM pracowników". Nic to w sytuacji zwolnionych nie zmienia. Nic.
To jest dla mnie sofistyka oderwana od realiów i tyle.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
trudno żeby przerzucać
trudno żeby przerzucać odpowiedzialnosć na inne organizacje, ale i tak zawsze z Wrocławia było więcej osób niż z IP z kraju. 2 lipca, kiedy ważyły się losy strajku były 2 osoby z kraju z IP mimo że jak czytałem IP ogłosiła totalną mobilizację na ten dzień. i to jest wszystko. ZSP wystawiła symboliczną delegację w tej sprawie, żeby wyrazić poparcie, ale nie żeby brać na siebie całą odpowiedzialnosć organizacyjną. W dodatku aż do zaostrzenia sytuacji nie byliśmy oficjalnie informowani przez IP o tym, jakie są podejmowane działania. O pierwszej pikiecie poinformował nas PPS w ostatniej chwili i skoro nas oficjalnie nie zaproszono, to nie pojechaliśmy bo uznaliśmy że nas tam nie chcą. Potem dopiero wysłano do nas oficjalne zaproszenie do pomocy i na kolejnej pikiecie byliśmy już.
A gadanie, że z Nowicką się przebił do mediów strajk to jest pitolenie. Gdzie się przebił? Mówili o tym w Faktach? Politycy takich konferencji mają po kilka dziennie, a Nowicka jest jednak członkinią marginalnej partii w sejmie. A nawet gdyby się przebił, to w świadomości oglądających jedyne co się osiągnęło to to, że "Nowica broni JAKICHŚ TAM pracowników". Nic to w sytuacji zwolnionych nie zmienia. Nic.
To jest dla mnie sofistyka oderwana od realiów i tyle.