Dodaj nową odpowiedź

Pewnie, że tak - dużo ropy

Pewnie, że tak - dużo ropy (i innych surowców), mało ludzi i przy odrobinie sprytu mamy jedno z najbogatszych państw świata (70 proc. wydobycia ropy to państwowy Statoil). Oczywiście można zachwycać się państwem dobrobytu jakie stworzyli Norwegowie ale podstawy tego sukcesu już takie zachwycające nie są. Opieranie gospodarki na eksporcie surowców nie jest niczym niezwykłym ale ograniczanie korzyści wynikających z samego tylko istnienia tych surowców do wybranej grupy ludzi raczej zbytnio etyczne nie jest - i bez znaczenia jest tu czy uprzywilejowanie wynika z przyczyn korporacyjnych, państwowych czy narodowościowych. Trochę to tak jakby Norwegia była kompanią naftową. Do tego stosującą częściowy outsourcing w postaci importu siły roboczej. Nikt nie może powiedzieć, że zawdzięcza swojej pracy istnienie złóż surowców, zatem stanowią one dziedzictwo całej ludzkości.... A same zarobki, cóż trudno się spodziewać aby państwo, które dzięki ropie funkcjonuje kiepsko opłacało osoby pracujące przy wydobyciu - zarobek czy socjal, jeden wydatek. Nie wiem ile w tym prawdy ale podobno norweska ropa jest bliska wyczerpaniu a wydobycie coraz mniej opłacalne i coraz bardziej oparte na automatyce - być może wkrótce zobaczymy jak im pójdzie bez ropy.

Porównanie do Polski jest bez sensu, w Polsce nie ma obecnie praktycznie żadnej produkcji, która nie mogłaby zostać przeniesiona do innego kraju w stosunkowo krótkim czasie i przy ograniczonych kosztach. A ropy przenieść się nie da. Nawet próba przejęcia kontroli nad tymi zasobami byłaby równoznaczna z poważnym kryzysem politycznym, być może nawet z wojną.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.