Dodaj nową odpowiedź
Święto policyjnych morderców
sytuacjonista, Nie, 2012-07-22 10:10 Kraj | Rasizm/Nacjonalizm | RepresjePodczas sobotnich obchodów Święta Policji na Placu Zamkowym w Warszawie grupa aktywistów i aktywistek Centralnego Kolektywu Uderzeniowego przeprowadziła akcję przypominającą o morderstwie Maxwella Itoyi.
Nigeryjczyk pracował jako drobny handlarz na Stadionie X-lecia. 23 maja 2010 roku został zabity strzałem w serce przez funkcjonariusza policji Artura Brzezińskiego. Policjant naruszył wszystkie obowiązujące procedury- m.in. nie oddał strzału ostrzegawczego. Itoya pozostawił w żałobie żonę i trójkę dzieci.
Akcja spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. Ludzie zgromadzeni na Placu Zamkowym z niedowierzaniem zapoznawali się z treścią ulotki. Funkcjonariusze natomiast reagowali w sposób wyjątkowo wulgarny i opryskliwy. Koledzy po fachu policjanta- mordercy grozili unieszkodliwieniem przez zatrzymanie na "przepisowe 48 godzin". Interesujace stanowisko przedstawił kapelan Wojska Polskiego: "Fakt, że według mojej religii morderstwo jest morderstwem, ale nie nam to oceniać. Zabił, bo uznał, że widocznie tak będzie lepiej."
Obchody Święta Policji miały charakter wyraźnie propagandowy. Organizatorzy ustawili namioty, w których odbywały się prezentacje broni używanej przez policje (m.in. ciężkie karabiny maszynowe!). Szczytem żenady była litania lizusowskich listów na cześć funkcjonariuszy pt. " Jak pomógł mi policjant".