Dodaj nową odpowiedź

W Powstaniu Warszawskim

W Powstaniu Warszawskim ocaleni więźniowie obozu przy ul. Gęsiej na warszawskiej Woli stanowili grupy pomocnicze Bry­gady Dyspozycyjnej Zmotoryzowanej na Starym Mieście. W zgrupowaniu „Gozdawa" w drużynie sierż. podch. N SZ Tadeusza Niezabitowskiego „Lubi­cza" walczył Jerzy Żmidrygier-Konopka „Poręba" - syn profesora Zdzisława Żmidrygiera-Konopki z Uniwersytetu Warszawskiego. „Poręba" brał udział w wielu akcjach, m.in. w zdobywaniu Państwowej Wytwórni Papierów War­tościowych, w ataku na Dworzec Gdański oraz w zdobyciu działka przeciw­ lotniczego na pl. Teatralnym. Został odznaczony o r d e r em Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych. Poległ 25 sierpnia w ruinach Banku Polskiego.
Żydzi znajdujący się w oddziałach N SZ często zajmowali odpowiedzialne funkcje. Kpt. Born-Bornstein wywodzący się ze skrajnie lewicowej Polskiej Armii Ludowej objął funkcję szefa służby sanitarnej powstańczego zgrupo­wania „Chrobry II". „Długo mnie jeszcze prześladował NSZ. W roku 1945 dr Wiesenfeld (Ciosnowski), laryngolog, ulica Ben Jehuda 100, oraz pielęgniarka Kowalska wspólnie podpisali i złożyli świadomie fałszywe doniesienie [ dopisać UB], jakobym należał do NSZ-tu (...)" - pisał we wspomnieniach Born-Bornstein.

Na odcinku propagandy nasłuch zagranicznych stacji radiowych dla
ONRowskiego „Szańca" prowadziła Zofia Lipmann. Tę samą funkcję w re­
dakcji „Żołnierza Starego Miasta" pełniła podczas Powstania Karolina Stefa­nia Marek "Stefa". W tejże redakcji ordynansem był Żyd „ A d a m" ( N N ).
Feliks Pisarewski-Parry uwolniony z Pawiaka przez oddział dywersyjny
NSZ okręgu Warszawa-Miasto kpt. Piotra Zacharewicza „Zawadzkiego"
wszedł w skład tej grupy. Parry bral udział w akcjach oddziału, wyrabianiu fał­szywych d o k u m e n t ów oraz planowaniu odbicia więźniów z Pawiaka. Mimo że Parry miał przed wojną znajomych w ONR, członkostwo w NSZ wywarło na nim wielkie wrażenie: „ja, przeciwnik ONR (...) stałem się oficerem NSZ-u na względnie wysokim szczeblu!"
Co więcej, był świadkiem pomocy udzie­lanej innym Żydom przez żołnierzy NSZ: „Jakiegoś późnowiosennego dnia zapukał ktoś do naszych drzwi. (...) W drzwiach stał żydowski chłopiec. Brudny, przemoczony, głodny. Obaj z Piotrem [kpt. „Zawadzkim"] mieliśmy mokre oczy i chy­ba serca. Chłopczyk pokazał kartkę z poleceniem do polskiej rodziny zamieszkałej w okolicy Filtrowej. Wykąpaliśmy go, nakarmiliśmy, a następnie Piotr skomunikował się z państwem Traczykami, tak bowiem brzmiało nazwisko tych odważnych ludzi."
W słynnej Brygadzie Świętokrzyskiej znaleźli również się strz. „Antoni" (NN), strz. „Fryc" (NN). W trakcie walk z Niemcami Brygada rozbiła obóz kon­centracyjny w Holiszowie (filia KL Flossenburg) i uwolniła więzione tam kobiety. Sytuacja była niezwy­kle tragiczna. Gdyby nie szybka decyzja dowódcy Brygady ppłk Antoniego Dąbrowskiego „Bohuna", więźniarki zostały­ by żywcem spalone. NSZ-owcy uwolnili około tysiąca kobiet, w tym liczne Żydówki.
To wydarzenie pozostałoby nieznane, gdyby nie artykuł ppłk. „Bohuna" pt. Polish partisan leader recalls liberating Holiszow w „The Jewish Voice".

itd itp
Ja wiem że pewnie nie czytasz nic poza prasą z "kanonu" ale uwierz mi nieraz warto wychylić nos.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.