Dodaj nową odpowiedź

Nie, to nie jest moje

Nie, to nie jest moje rozumienie skrajnego indywidualizmu tylko raczej powszechne gdyż tak właśnie uważał Striner i z pewnością nie jest to mój problem :)
Jak powszechne to mozesz sobie sprawdzić wpisujac w wyszukiwarkę: Stirner "complete autonomy".

Stirner był zwolennikiem "kompletnej autonomii jednostki", oczywiście to fikcja nie do zrealizowania w praktyce.
Rzeczywiście jest to "psychopatyczne", myśle że można użyć takiego słowa.
Jak rozumiem jedynym sposobem obrony Stirnera czy jakichś pokrewnych skrajnych indywidualistów jest teraz mówienie, że oni nie piszą tego wszystkiego poważnie? Tylko w takim razie po co tracić czas na hasła bez poważnej treści?

"Uważam też za o wiele ważniejsze, by anarchizm był indywidualistyczny, niż, żeby był demokratyczny."

To jest całkowicie abstrakcyjne i bez znaczenia, dlatego że "anarchizm indywidualistyczny bez demokracji bezpośredniej" jest nie do zrealizowania. Możesz sobie tak napisać ale to nic nie znaczy. Zresztą nikt nigdy nie potrafił wyjaśnić jak mógłby wyglądać (ci ktorzy próbują kończą na jakichś "libertariańskich" bzdurach które juz nie sa anarchizmem i które też już nie sa wolnościowe tylko autorytarne jak każdy system pracy najemnej).

"A korzystanie z pomocy wzajemnej jest naginaniem społeczeństwa do swoich potrzeb, o ile w sposób aktywny tworzy się społeczeństwo wzajemnej pomocy. Jest po prostu względnie wolnościowym sposobem korzystania ze społeczeństwa."

Nie jest naginaniem, zresztą to bzdura, jedna osoba nie jest w stanie nagiąć społeczeństwa do czegokolwiek, może co najwyzej nagiąć, zmusić parę innych osób.

Jeśli chodzi o demokrację bezpośrednią to nie wiem w jaki sposób miałaby się stać hierarchiczna. Demokracja bezpośrednia jest poziomym, horyzontalnym systemem. Hierarchia jest pionowa. Zawsze mogą być jakieś nadużycia, tylko w jaki sposób chcesz zrobić tego zarzut skoro tak naprawde chcesz powiedzieć coś takiego, że niektóre osoby mogą wykorzystywać taki system do swojej egoistycznej korzyści? Ty przecież to popierasz. W twoim indywidualizmie te nadużycia to norma na której wszystko sie opiera.
Właśnie o tym pisze od poczatku i dalej nie dociera - skrajny indywidualizm to taki system gdzie jedni wykorzystują drugich (co oczywiście w społeczeństwie jest władzą i to jak najbardziej hierarchiczną). Nie ma i nie może czegoś takiego jak "skrajny indywidualizm gdzie KAŻDY moze decydować o sobie".

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.