Dodaj nową odpowiedź

Zastanawiam się, czy jest sens w dalszym ciągu prowadzić głodówkę. Greckie władze, jak widać nic nie robią sobie z tego typu protestu, zostają więc dwa wyjścia:
- Albo dadzą spokój i przeżyją - nawet, jeżeli jeszcze posiedzą w więzieniu, to nie grożą im chyba jakieś strasznie długie wyroki
- Druga ewentualność to śmierć z powikłań wynikających z niedożywienia. Taka sytuacja na pewno spowoduje wrzenie i bojowe wystąpienia w Grecji, ponieważ prostestujący będą mieli na ustach imiona swoich męczenników. Tylko czy warto poświęcić życie dla krótkiej destabilizacji na ulicach większych miast Grecji.

Sytuacja jest trudna, decyzja należy do strajkujących.

Mam nadzieję, że rząd ustąpi pod presją i chłopakom nic się nie stanie. Jest to jednak nadzieja nader złudna.