Dodaj nową odpowiedź

Nie sądzę, żeby nie

Nie sądzę, żeby nie można było wykształcić florecistki do pierwszej lepszej kwiaciarni (tzn. wiem, że są kwiaciarnie, w których naprawdę potrzeba artystów, ale bez przesady - w pół roku można bez problemu kogoś ogarnąć). Problemem nie jest złe szkolnictwo (nie wyłącznie), tylko rynek pracy, który nie pozwala zdobyć doświadczenia. A to z kolei ma swoje przyczyny w roszczeniowej postawie polskich pracodawców, ich krótkowzroczności i jeszcze paru innych rzeczach, które wychodzą z pierwszego lepszego badania przedsiębiorców w tym kraju. Umowy śmieciowe i brak zabezpieczeń socjalnych też nie pomagają.
Poza tym, nie wiem skąd bierze się to przekonanie, że na studia idziesz po to, żeby po nich znaleźć pracę. Studia (przynajmniej humanistyczne) są wartością samą w sobie i tak powinny być traktowane przez zdrowe państwo (jeśli to nie oksymoron).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.