Dodaj nową odpowiedź

Człowieka nienarodzonego,

Człowieka nienarodzonego, cóż, po prostu nie ma. Jak można nim więc rządzić?

Jak można ograniczyć wolność płodu, skoro nie jest i nie może być podmiotem, czyli decydować o sobie choćby w takim stopniu co noworodek? Do któregoś miesiąca ciąży w ogóle nie czuje bólu, a do momentu narodzin jest w śpiączce, ergo jest pozbawiony świadomości. Nie, to nie oznacza, że człowiek w śpiączce jest już przedmiotem i jego też można się pozbyć, bo np. mógł w przeszłości zawrzeć decyzje których skutki dalej go obowiązują.

I co to w ogóle za zjazd frondziarzy? A może to ci legendarni "anarchosarmaci"? :D

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.