Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Byłem na tej akcji w Szczecinie. Doceniam robotę jaką włożyła miejscowa załoga w jej organizację. Doceniam ich odwagę, bo była to pierwsza od wielu lat, taka akcja zorganizowana przez anarchistów w tym mieście...Ci kolesie byli wtedy dużo młodsi ha ha ha... Nie mieli dużego doswiadczenia. Sam wiec przygotowany był nieźle. Przemowy i ulotki mniej wiecej wyjaśniały o co w tym wszystkim chodzi...ale przemarsz pod stocznie był zupełną klapą. Kto do niego zachecał? Dobry znajomy z Poznania. Trasa wiodła przez bezludne ulice i parki. Ciemno głucho i pusto. Ponieważ nie znam Szczecina szedłem po omacku. Po powiedzmy 40 min. drogi zobaczyłem jak działacz z Poznania wraz z kumplem odłącza się od ,,manifestacji'' Może zna krótsza drogę? pomyślałem. poszedłem za nimi. Gdy zniknęli miedzy blokami zawróciłem na ulice , którą szła ,,manifestacja''. Pod stocznią okazało się, że działacza z Poznania, który tak goraco zachecał do pójścia pod stocznie tam nie ma!!!!! Odnalazł się po demonstracji w mieszkaniu jednego z miejscowych anarchistów. Przemowy pod stocznia był żenujace. Poza tym , że nikogo o tej godzinie tam nie było,mam na myśli pracowników, to mała kobietka z Krakowa pierdoliła jakies bzdury. Był to czas kiedy studenci walczyli o zniżki na bilety. Z jej słów wynikało, żę państwo powinno dać. Piekny anarchizm
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wspomnień czar....
Byłem na tej akcji w Szczecinie. Doceniam robotę jaką włożyła miejscowa załoga w jej organizację. Doceniam ich odwagę, bo była to pierwsza od wielu lat, taka akcja zorganizowana przez anarchistów w tym mieście...Ci kolesie byli wtedy dużo młodsi ha ha ha... Nie mieli dużego doswiadczenia. Sam wiec przygotowany był nieźle. Przemowy i ulotki mniej wiecej wyjaśniały o co w tym wszystkim chodzi...ale przemarsz pod stocznie był zupełną klapą. Kto do niego zachecał? Dobry znajomy z Poznania. Trasa wiodła przez bezludne ulice i parki. Ciemno głucho i pusto. Ponieważ nie znam Szczecina szedłem po omacku. Po powiedzmy 40 min. drogi zobaczyłem jak działacz z Poznania wraz z kumplem odłącza się od ,,manifestacji'' Może zna krótsza drogę? pomyślałem. poszedłem za nimi. Gdy zniknęli miedzy blokami zawróciłem na ulice , którą szła ,,manifestacja''. Pod stocznią okazało się, że działacza z Poznania, który tak goraco zachecał do pójścia pod stocznie tam nie ma!!!!! Odnalazł się po demonstracji w mieszkaniu jednego z miejscowych anarchistów. Przemowy pod stocznia był żenujace. Poza tym , że nikogo o tej godzinie tam nie było,mam na myśli pracowników, to mała kobietka z Krakowa pierdoliła jakies bzdury. Był to czas kiedy studenci walczyli o zniżki na bilety. Z jej słów wynikało, żę państwo powinno dać. Piekny anarchizm