Dodaj nową odpowiedź

Przypomina mi się jak w jednej z moich rozlicznych prac, koleś zaczął coś pierdolić i się wymądrzać o "greckich nierobach", "czarnuchach" itp.a ja mu odparowałem ucinając dyskusję że wszyscy tu robimy za białych murzynów, raz coś też napomknąłem o związkach, a wszystkie rozmowy słyszała zawsze kierowniczka, w końcu po dwóch miesiącach mnie wyjebali bo kierowniczka i kilku "kolegów" wyjątkowo wkurwiałem swoimi hasłami i "bezczelnością"..Wszyscy jesteśmy murzynami dla panów tej ziemi.