Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2012-09-05 23:17
Wiedzę na temat ''leninizmu'' nie czerpałem z ''podręczników "historii" dla licealistów'' ale bezpośrednio z pism tej kanalii na L. i powiem ci, że należy to do moich najbardziej traumatycznych doświadczeń lekturowych [ nie wiem kim trzeba być by się nimi pałować ], są one pełne ledwo skrywanej pychy i pogardy wobec zwykłych ludzi, w tym robotników, oraz niesłychanej agresji i chamstwa wobec adwersarzy - naprawdę pod tym względem nie ma żadnej istotnej różnicy między nim czy Trockim a Hitlerem. Wystarczy poczytać sztandarowe ''Co robić ?'' gdzie Lenin wprost wręcz pisze, że jak się zostawi wolną rękę ''prolom'' to nigdy nie zrobią rewolucji staczając się nieuchronnie w jakiś ''trade-unionizm'', dlatego muszą tym zająć się ''zawodowi rewolucjoniści'' skupieni w zdyscyplinowanej partii na zasadach wodzowskich - czym to grozi przewidział choćby Machajski, radzę postudiować jego pisma, choć fakt, poparł on ostatecznie reżim bolszewików być może jednak był to wybór ''mniejszego zła'' lub naiwna wiara w zmianę systemu od środka bo na pewno nie zmiana poglądów o ile mi wiadomo. W każdym razie imię-pseudonim tego sk...na nad bramą stoczni czy jakiegokolwiek innego zakładu pracy jest niemal równym szyderstwem jak ''arbeit macht frei'' wiadomo gdzie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wiedzę na temat
Wiedzę na temat ''leninizmu'' nie czerpałem z ''podręczników "historii" dla licealistów'' ale bezpośrednio z pism tej kanalii na L. i powiem ci, że należy to do moich najbardziej traumatycznych doświadczeń lekturowych [ nie wiem kim trzeba być by się nimi pałować ], są one pełne ledwo skrywanej pychy i pogardy wobec zwykłych ludzi, w tym robotników, oraz niesłychanej agresji i chamstwa wobec adwersarzy - naprawdę pod tym względem nie ma żadnej istotnej różnicy między nim czy Trockim a Hitlerem. Wystarczy poczytać sztandarowe ''Co robić ?'' gdzie Lenin wprost wręcz pisze, że jak się zostawi wolną rękę ''prolom'' to nigdy nie zrobią rewolucji staczając się nieuchronnie w jakiś ''trade-unionizm'', dlatego muszą tym zająć się ''zawodowi rewolucjoniści'' skupieni w zdyscyplinowanej partii na zasadach wodzowskich - czym to grozi przewidział choćby Machajski, radzę postudiować jego pisma, choć fakt, poparł on ostatecznie reżim bolszewików być może jednak był to wybór ''mniejszego zła'' lub naiwna wiara w zmianę systemu od środka bo na pewno nie zmiana poglądów o ile mi wiadomo. W każdym razie imię-pseudonim tego sk...na nad bramą stoczni czy jakiegokolwiek innego zakładu pracy jest niemal równym szyderstwem jak ''arbeit macht frei'' wiadomo gdzie.