Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2012-09-05 11:39
A ja się mimo wszystko podejmę polemiki. Na pewien sposób łatwiej było by komentować wszystko na na "swoich" forach i nie mącić spokojnego potakiwania, jakimś innym myśleniem czy czymkolwiek podobnym. Inny światopogląd? Konfrontacje stanowisk, argumentów, to wymaga inteligencji, i odrobiny chęci.
Nie wiem której z tych rzeczy brakuje buttersowi prócz zerowego poziomu kultury.
Argument bo on za to zapłacił jest całkiem dobrym argumentem. Jaki inny można mu przestawić? Praca w dzisiejszych realiach stanowi główny sposób gromadzenia kapitału. Osoba która dzięki swemu wykształceniu, zdolnością, pracowitości czy z jakichś innych względów osiąga wyższe dochody może sobie pozwolić na więcej, nie powinna być chyba za to karana. Niektórzy ludzie, dzięki długoletniemu oszczędzaniu, nawet przez kilka pokoleń, osiągają taki poziom oszczędności że są w stanie pozwolić sobie na zainwestowanie tych pieniędzy w nieruchomość. Jeżeli nie jest to nieruchomość nowa, częstokroć zamieszkana jest przez lokatorów. Ba, może być to nieruchomość pusta, zajęta tylko bez podstawy prawnej. I co wtedy. Zgodnie z tym co piszecie, "potrzeba ludu" każe pozostawić rzeczy takimi jakie są. Ale w imię czego nabywca ma ponosić koszty owego używania. Lokatorzy w takich kamienicach płacą częstokroć czynsze wysokości 1/4 średnich występujących w danych dzielnicach. Nie wpływa to przy tym na obciążenia ponoszone przez właściciela. Mówię o podatkach i o koniecznych remontach. Nie są to koszty małe. Z podstaw ekonomi wynika że rezygnacja z możliwych dochodów też powinna być traktowana jako strata. Naturalnym dążeniem właścicieli jest chęć nie roztrwaniania zgromadzonego z trudem kapitału. Chcą go wykorzystywać zgodnie z zasadami rynku. Jeżeli lokatorzy nie są w stanie sprostać rosnącym czynszom to powinni po-prostu zmienić mieszkanie.
Czy waszym zdaniem rozwiązaniem tej sytuacji jest przerzucanie wszystkich kosztów na osobę, która już raz nieruchomość opłaciła? Czy osoby takie mają finansować sztucznie zaniżone czynsze? Czy tak jak w wypadku squatów za darmo?
W waszym odczuciu jest to zgodne z jakimikolwiek zasadami sprawiedliwości społecznej?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
A ja się mimo wszystko
A ja się mimo wszystko podejmę polemiki. Na pewien sposób łatwiej było by komentować wszystko na na "swoich" forach i nie mącić spokojnego potakiwania, jakimś innym myśleniem czy czymkolwiek podobnym. Inny światopogląd? Konfrontacje stanowisk, argumentów, to wymaga inteligencji, i odrobiny chęci.
Nie wiem której z tych rzeczy brakuje buttersowi prócz zerowego poziomu kultury.
Argument bo on za to zapłacił jest całkiem dobrym argumentem. Jaki inny można mu przestawić? Praca w dzisiejszych realiach stanowi główny sposób gromadzenia kapitału. Osoba która dzięki swemu wykształceniu, zdolnością, pracowitości czy z jakichś innych względów osiąga wyższe dochody może sobie pozwolić na więcej, nie powinna być chyba za to karana. Niektórzy ludzie, dzięki długoletniemu oszczędzaniu, nawet przez kilka pokoleń, osiągają taki poziom oszczędności że są w stanie pozwolić sobie na zainwestowanie tych pieniędzy w nieruchomość. Jeżeli nie jest to nieruchomość nowa, częstokroć zamieszkana jest przez lokatorów. Ba, może być to nieruchomość pusta, zajęta tylko bez podstawy prawnej. I co wtedy. Zgodnie z tym co piszecie, "potrzeba ludu" każe pozostawić rzeczy takimi jakie są. Ale w imię czego nabywca ma ponosić koszty owego używania. Lokatorzy w takich kamienicach płacą częstokroć czynsze wysokości 1/4 średnich występujących w danych dzielnicach. Nie wpływa to przy tym na obciążenia ponoszone przez właściciela. Mówię o podatkach i o koniecznych remontach. Nie są to koszty małe. Z podstaw ekonomi wynika że rezygnacja z możliwych dochodów też powinna być traktowana jako strata. Naturalnym dążeniem właścicieli jest chęć nie roztrwaniania zgromadzonego z trudem kapitału. Chcą go wykorzystywać zgodnie z zasadami rynku. Jeżeli lokatorzy nie są w stanie sprostać rosnącym czynszom to powinni po-prostu zmienić mieszkanie.
Czy waszym zdaniem rozwiązaniem tej sytuacji jest przerzucanie wszystkich kosztów na osobę, która już raz nieruchomość opłaciła? Czy osoby takie mają finansować sztucznie zaniżone czynsze? Czy tak jak w wypadku squatów za darmo?
W waszym odczuciu jest to zgodne z jakimikolwiek zasadami sprawiedliwości społecznej?
Pozdrawiam.