Dodaj nową odpowiedź

Z posta powyżej

Z posta powyżej dowiedzieliśmy się, drogie dzieci, że:

a) człowiek żyje kilka pokoleń
b) nad właścicielem jest jakaś metafizyczna mgiełka, która nie pozwala innym naruszyć jego własności (no chyba, że w imię czegoś, ale wiadomo, że to było pytanie retoryczne, to "w imię czego?", więc takiego czegoś nie ma)
c) rezygnacja z dochodów to strata i jest to obiektywna wiedza (!!!!) a nie dyskursywny zabieg, wymyślony przez metodologów od rachunkowości*
d) właściciele są chyba jakimś gatunkiem i charakteryzują się naturalnymi dążeniami (kolega wyjaśnia jakimi)
e) słowa, "jeżeli nie masz pieniędzy to spierdalaj" są wyłącznie niekulturalne w formie, ich treść nie budzi zarzutu (o ile przyjmujemy oczywiście nierozdzielność tych dwóch, ale ja bym przyjął)
f) właściciel generalnie jest poszkodowany, bo musi opłacać podatki i remonty
g) jeżeli postępujesz zgodnie z zasadami rynku, to postępujesz okej!

*przydatne w rachunkowości, ale raczej propagandowo - nie skumasz tego, więc ci nie wyjaśnię podstaw metodologii.

"Czy waszym zdaniem rozwiązaniem tej sytuacji jest przerzucanie wszystkich kosztów na osobę, która już raz nieruchomość opłaciła?"

Jeśli chce na niej zyskiwać - tak.
I co mi, kurwa, zrobisz?

"Czy osoby takie mają finansować sztucznie zaniżone czynsze?"

Nie. Mogą się zrzec nieruchomości. Skoro i tak z niej nie korzystają.
Generalnie tak - jeżeli większość ludzi nie jest w stanie nawet opłacić mieszkania, a jakiś koleś ma ich tysiąc, to tak - niech spierdala, ma je oddać i kropka. Mam w dupie to, że w jego i w twoim mniemaniu "traci".

No i papa, bo nie chcę kolejnemu ignorantowi tłumaczyć Proudhona.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.