Dodaj nową odpowiedź

Nie pysznię się tym.

Nie pysznię się tym. Klasyków polskiej literatury, uważam za literaturą wyższą w sposób oczywisty od wywodów pudelka itp.. Zamiast wyśmiewać terminologie lepiej sięgnij po dzieło, które przytoczyłem.

Nie jeden. Gdybym chciał czytać wszystkich teoretyków ustrojów w oryginałach to by mi czasu nie starczyło na nic innego. Wiedzę czerpię z opracowań akademickich dotyczących teoretyków ustrojów. Może to poniżej twojej godności, ale napewno więcej niż na wiki. W żaden sposób nie sprawdziłeś że to za mało. Tak Ci się uroiło i tak jest. Urojenie to zdaje się przybrało postać: nie zgadza się z nami a więc na-pewno nic nie wie o ideologi bo jak ktoś ją zana to musi się z nią zgadzać. Otóż.. nie.

Nie zmuszam Cię do zaprzeczania czemukolwiek. Przedstawiłem swoje argumenty, może dość ostro, ale jednak całkiem przejrzyściej, a ty co w sumie przedstawiłeś, dywagacje na temat kilku słówek i że trzeba znać działa wszystkich anarchistów żeby z Tobą pogadać. spryciarz...

Z tą sprawiedliwością jednak się mylisz. Za podstawę pudowy wszelkich systemów społecznych i politycznych służy jakieś pojęcie sprawiedliwości powszechnie w społeczeństwie akceptowane. To właśnie dyskusja nad tym wprowadza zmiany do systemu prawnego i systemów państw.

Etyka. U mnie? Serio? Bardziej chłodna kalkulacja. Postulaty niemal całkowitego oparcia zasad sterujących państwem na ekonomi. Każdemu według jego pracy. To ty się powołujesz na dobro lokatorów które ma dużo bardziej aksjologiczny charakter.

Rozumiem pojęcie hipokryzji. Jest to działanie wbrew swoim przekonaniom. Postulując tak radykalne zmiany należało by chyba zacząć od siebie. Sama krytyka jest skuteczna do pewnego momentu. Jeżeli sam zyskujesz na systemie własności, a potem wymagasz od innych aby się go zarzekali... Serio nie widzisz sprzeczności? Zawłaszcza w kontekście wypowiedzi o poniżaniu za 1500??

Nie używam takich argumentów. To miało wyjaśnić pozycję wyjściową. Wielkie idee też muszą mieć jakieś początki. Nie mniej, to że nie zyskują na popularności dowodzi że ludzie z jakiś względów uważają je za mniej korzystne. tymczasem argumentów dla nieprzekonanych/oponentów brak.

Stwierdzenie że ludzie zawrze popierają to co polepszy ich poziom życia jest trywialne. Powszechna szczęśliwość to sens wszystkich doktryn. Z tym że rozwiązania które na starcie pogorszą byt znacznej części ludzi, budzą naturalny opór. Argument że to są wyzyskiwacze jest trochę mało precyzyjny. Jednego dnia wyzyskiwaczem jest tek który wynajmuje mieszkanie za 300, następnego ten który je wynajmuje za 100, a jeszcze innego fryzjer strzygący za 11 zł zamiast za 12. problemy co do funkcjonowania systemu narzucają się same.

Nie jestem taki bezsilny. Jak Ci się wydaje. Sens mojej obecności tutaj masz parę postów niżej. A z tym obrażaniem, to wynik jakiegoś kompleksu czy czego?

Przemówiłeś ludzkim głosem... Jeszcze tylko taka uwaga odnośnie mami związanej z powoływanymi przez Ciebie twórcami i ich działami. Czy widziałeś kiedyś debatę, czy choćby rozmowę wyglądającą na zasadzie:

A:Witam.
B:Witam.
A:Porozmawiajmy o XXXXXXX
B: Proudhon
A: Marks
B: Lenin
A: Machiavelli
B: Arystoteles
A: Barroso
B: Keynes
A: Tak B ma pan racje.

Tak widzisz dyskusję ??
Pozdrawiam.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.