Dodaj nową odpowiedź

W pełni zgadzam się z

W pełni zgadzam się z twierdzeniem, że trzeba przestać wykorzystywać na masową skalę węgiel. Pozostaje jednak zasadnicze "ale":
- Czy w takim razie jedyną alternatywą jest budowanie elektrowni jądrowej? - trzeba zrobić niezależne opracowanie, które to sprawdzi, a co nie jest takie trudne, bo wszystkie statystyki są dostępne w internecie. Moim zdaniem, nie wyliczając oczywiście dokładnych wartości w tej chwili uzyskanie odpowiedniej ilości energii ze źródeł alternatywnych jest możliwe - wystarczy rzucić okiem na kaloryczność oleju rzepakowego bądź brykietu ze słomy - są zbliżone.
- Rząd zmierza do budowy elektrowni jądrowej, bo jest tańsza, niż uzyskanie tej samej ilości drogą alternatywną. Prawdopodobnie przy obecnym zagospodarowaniu budżetu może fatycznie nie starczyć środków. Czy jednak wszystkie wydatki są niezbędne. Może warto oszczędzać na takich imprezach jak Irak czy Afganistan, czy choćby Świątynia Opatrzności Bożej.

Zjeb - masz rację - Norwegia jest najbardziej uwodnionym krajem świata (nawet bardziej niż Brazylia) i nie ma problemów z energią wodną. Polska była jednak od zawsze krajem rolniczym i nie powinna mieć problemów z produkcją choćby oleju rzepakowego na naprawdę dużą skalę + oczywiście inne źródła alternatywne, których jest mnóstwo.

Konkluzja: Uzyskanie tego samego stopnia produkcji energii elektrycznej alternatywnym źródłami, a nie dzięki energii jądrowej jest możliwe, wymaga jednak:
- większego nakłady budżetowego
- wdrożenia nowych technologii, które jednakowoż są w większości przypadków oparte na dziecinnie prostych mechanizmach, możliwych do użycia we własnym zakresie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.