Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
O to własnie mi chodziło, dobrze ujęte, ja tez czytałem o kurtyzanach i tak mi się to kojarzy. Z drugiej strony porównajmy to z małżeństwem...w sumie jest to bardziej uczciwe że kobieta szuka bogatego sponsora a nie męża dla kasy, przecież po jego śmierci odziedziczyła by majątek..stosując oczywiście mieszczański, kapitalistyczny wzorzec "uczciwości". Burżujowi też się bardziej to opyla, chociaż, może nie tylko burżujowi. Chujowe jest to że seks(znowu) staje się towarem, po okresie gdy miała nastąpić era tzw. wolnej miłości. Coraz trudniej będzie o seks bez zobowiązań, bo przecież za to się płaci. Wracamy więc do 19 wieku. To potwierdza tylko tezę że w kapitaliźmie wszystko również przyjaźń, miłość nawet seks staje się towarem. Rzuca się w oczy ta patriarchalna nierówność, bo niby seks jest przyjemny dla obydwu stron, ale to zazwyczaj mężczyzna płaci, i właśnie przez to jest towarem, bo kobieta nauczona jest być cnotliwą, a facet ma nie przepuścić żadnej okazji(których teraz będzie coraz mniej).Pozytyw jest taki że min. dzięki nowoczesnym środkom łączności nie potrzeba już do tego pośredników, i może to z czasem zmarginalizować "tradycyjną" prostytucję z alfonsami, mafiosami i przymusowym werbunkiem. Nie ma sensu się na to oburzać, czy też walczyć z wiatrakami, dawać na mszę za zbłąkane dusze itd.,jedynie likwidacja kapitalizmu jest w stanie dzięki likwidacji nierówności, zlikwidować tego typu patologie społeczne.Nie będzie burżujów, nie będzie się komu sprzedawać, można natomiast będzie chodzić do łóżka z kim się chce, i ile się chce(kościół już nie będzie nas tresować) ale nie dla kasy tylko dla przyjemności.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
O to własnie mi chodziło,
O to własnie mi chodziło, dobrze ujęte, ja tez czytałem o kurtyzanach i tak mi się to kojarzy. Z drugiej strony porównajmy to z małżeństwem...w sumie jest to bardziej uczciwe że kobieta szuka bogatego sponsora a nie męża dla kasy, przecież po jego śmierci odziedziczyła by majątek..stosując oczywiście mieszczański, kapitalistyczny wzorzec "uczciwości". Burżujowi też się bardziej to opyla, chociaż, może nie tylko burżujowi. Chujowe jest to że seks(znowu) staje się towarem, po okresie gdy miała nastąpić era tzw. wolnej miłości. Coraz trudniej będzie o seks bez zobowiązań, bo przecież za to się płaci. Wracamy więc do 19 wieku. To potwierdza tylko tezę że w kapitaliźmie wszystko również przyjaźń, miłość nawet seks staje się towarem. Rzuca się w oczy ta patriarchalna nierówność, bo niby seks jest przyjemny dla obydwu stron, ale to zazwyczaj mężczyzna płaci, i właśnie przez to jest towarem, bo kobieta nauczona jest być cnotliwą, a facet ma nie przepuścić żadnej okazji(których teraz będzie coraz mniej).Pozytyw jest taki że min. dzięki nowoczesnym środkom łączności nie potrzeba już do tego pośredników, i może to z czasem zmarginalizować "tradycyjną" prostytucję z alfonsami, mafiosami i przymusowym werbunkiem. Nie ma sensu się na to oburzać, czy też walczyć z wiatrakami, dawać na mszę za zbłąkane dusze itd.,jedynie likwidacja kapitalizmu jest w stanie dzięki likwidacji nierówności, zlikwidować tego typu patologie społeczne.Nie będzie burżujów, nie będzie się komu sprzedawać, można natomiast będzie chodzić do łóżka z kim się chce, i ile się chce(kościół już nie będzie nas tresować) ale nie dla kasy tylko dla przyjemności.