Dodaj nową odpowiedź

Ależ potrafię. Nie jedną

Ależ potrafię. Nie jedną pracę w życiu miałem i mało który pracodawca chciał odpisywać jakiekolwiek umowy, zwłaszcza w budowlance i wykończeniówce. Pomimo 80% ludzie nie są raczej pozbawiani środków do życia i nie padają z głodu na ulicach. To że w państwach z wysokim socjalem jest niskie bezrobocie jest efektem właśnie silnych gospodarek, które do tej pory nie musiały użerać się z armią darmozjadów. Problemem tutaj jest docelowy poziom życia. Jeżeli w Holandii chętnie przyjmującej podczas wojny w Jugosławii uchodźców dostawali oni na start w przeliczeniu coś około 1000 USD, a u siebie mieli 50USD miesięcznie... a różnice cen wynosiły coś koło 200%, to i tak równało się ze znacznym skokiem jakości życia. To samo obserwować teraz można w Anglii, zasiłek pozwalający w Polsce jedynie na wegetacje, tam pozwala na życie na zdecydowanie wyższym poziomie. Nie zadowalającym dla tamtejszych pracowników, ale wystarczającym dla przybyszów (np.) ze wschodu o niższych wymaganiach.

Zasiłki i pomoc społeczna podtrzymują popyt społeczny. Się zgadza, z tym drobnym ale że dzieje się to z budżetu, kosztem innych świadczeń. Żeby wydać 1 000 000 na zasiłki, państwo musi zebrać 1 200 000 z podatków. Cały system zasiłków musi się przecież z czegoś utrzymywać. To już lepiej wydawać tą kasę na roboty publiczne, budowę drug, czy coś takiego, co przynajmniej tymczasowo odbije się na miejscach pracy. Zwiększanie zasiłków pociąga za sobą konieczność zdecydowanie większego podwyższenia wpływów, a więc podatków, a te ściąga się bądź z przedsiębiorców bądź z ludzi pracujących.

W Niemczech, reformy i ograniczanie socjali zaczęło się od dyskusji na temat wiecznych zasiłkowiczów, podczas której jeden z takich panów zaproszony do studia przez dziennikarzy jako wieczny utrzymanek państwa wstał i powiedział ze pierdoli i może go sam kanclerz w dupe pocałować ja jemu się robić nie chce. Nagranie jest gdzieś w necie :).

W polce taką funkcję pełni płaca minimalna. Nie jest to może przepis idealny, ale dużo lepszy niż normowanie wyceny rynkowej pracy przez licytowanie zasiłkami rzez rządy. To takie trochę kopanie się z koniem.

Do mnie, a ja do kogo :>??

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.