Dodaj nową odpowiedź

Ależ oczywiście. Takie to

Ależ oczywiście. Takie to zabawne. hahaha

Niepracujący kapitalista. Ciekawe pojęcie. Chyba masz na myśli ludzi żyjących z samej dywidendy, albo odsetek od lokat. Bo właściciele przedsiębiorstw, głównie małych i średnich nie tylko pracują, ale wręcz zapierdalają.

Oczywiście możemy z pieniędzy budżetowych wybudować mieszkania, możemy też wypłacać wszystkim pensje. i generalnie uczynić ze świata ziemie obiecaną. Ty wiesz co... tak już było. Za PRL. Znasz zjawisko inflacji dzieciaczku? Wiesz że żaden budżet tego nie dźwignie? W praktyce oznacza to utrzymywanie niepracujących przez pracujących. Jakbyś tego socjalu nie nazwał do tego to się sprowadzi. Proponuje Ci eksperyment. Zatrudnij się gdzieś na czarno, żeby Ci to złodziejskie Państwo nic nie odbierało, a potem połowę tej kasy oddawaj pierwszemu lepszemu bezdomnemu na dworcu. Brzmi kusząco, nie? Tak dobrze to możesz sobie robić sam.

Poza tym, nikt nie mówi o likwidacji zasiłku. W powyższym artykule też nie ma mowy o wywożeniu ludzi jeżeli w ciągu tygodnia nie znajda kolejnej pracy. Podobnie z chorobami i innymi czynnikami które z różnych względów Pracę uniemożliwiają. Chodzi o osoby trwale bezrobotne, które z pomocy która powinna trafiać do najbardziej potrzebujących uczyniły sobie źródło dochodu. Łapiesz różnice?

O różnicy pomiędzy regulacją płacy za pomocą stałego socjalu, a ustalenia płacy minimalnej już pisałem. To jest jakiś obłęd. Takie kopanie się z koniem. Na siłę udowadniasz ludziom że opierdalanie jest fajne bo my za to nieźle płacimy. A koszty dla budżetu są straszliwe. Płaca minimalna robi to samo, zdecydowanie taniej.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.