Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Po pierwsze, skoro starasz się symulować wysoki poziom dyskusji, to takie umowy nie są nielegalne=wbrew prawu, są to czynności prawne co najwyżej in fraude legem. Dla laika takiego jak ty żadna różnica, ale oczytanemu człowiekowi robi różnice. Czynności sprzeczne z prawem są nielegalne, a omijające prawo mają odmienny skutek niż z nich wynika. Ich efektem na mocy KP - Kodeks Pracy, jest traktowania ich jako umów o pracę, o ile praca jest świadczona pod bezpośrednim nadzorem pracodawcy lub osoby kierującej w jego imieniu zakładem pracy. Zanim zaczniesz o czymś pisać weź i się upewnij że wiesz coś o tym.
Z tego co sprawdzałem ostatnio jesteśmy w Polsce. O tych krajach się nie wypowiadam bo nie znam ich gospodarek. Może za wyjątkiem norwegi czerpiącej gigantyczne dochody z wydobycia, które mogą sfinansować bardzo wiele rzeczy. Ale do tego grona pewnie jakiś czas temu sam zaliczył byś Islandię. Zaczęły się problemy i co? Po socjalu.
aaa poraziłeś mnie mnie tymi argumentami z niepracującymi, leże porażony.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
oj nie ekonomisto. Po
oj nie ekonomisto.
Po pierwsze, skoro starasz się symulować wysoki poziom dyskusji, to takie umowy nie są nielegalne=wbrew prawu, są to czynności prawne co najwyżej in fraude legem. Dla laika takiego jak ty żadna różnica, ale oczytanemu człowiekowi robi różnice. Czynności sprzeczne z prawem są nielegalne, a omijające prawo mają odmienny skutek niż z nich wynika. Ich efektem na mocy KP - Kodeks Pracy, jest traktowania ich jako umów o pracę, o ile praca jest świadczona pod bezpośrednim nadzorem pracodawcy lub osoby kierującej w jego imieniu zakładem pracy. Zanim zaczniesz o czymś pisać weź i się upewnij że wiesz coś o tym.
Z tego co sprawdzałem ostatnio jesteśmy w Polsce. O tych krajach się nie wypowiadam bo nie znam ich gospodarek. Może za wyjątkiem norwegi czerpiącej gigantyczne dochody z wydobycia, które mogą sfinansować bardzo wiele rzeczy. Ale do tego grona pewnie jakiś czas temu sam zaliczył byś Islandię. Zaczęły się problemy i co? Po socjalu.
aaa poraziłeś mnie mnie tymi argumentami z niepracującymi, leże porażony.