Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2012-09-13 08:17
Nawet jeżeli państwa finansują z budżetów prace zamiast zasiłków to chwała im za to. Płacenie za jakąkolwiek prace jest leprze niż płacenie ca opierdalanie się. Nie widzę w tym nic złego.
Obciążenia pracodawców wobec budżetu stale maleją tylko w twojej głowie. Ostatni przykład, podniesienie stawki rentowej po stronie pracodawców. Drastyczne ograniczenie ilości ulg podatkowych możliwych do odliczenia od podatku dochodowego. Nie wspominając już o samym podwójnym opodatkowaniu dochodów spółek jednoosobowych. Bredzisz, ale nie powiem wpisuje się w kontekst wypowiedzi Twoich.
Koszty pracy w 3 świecie to jest właśnie szansa na rozwój tamtejszych gospodarek. Kraje europy wschodniej są podobnie odbierane przez kraje zachodnie. Tania siła robocza sprawia ze da się u nas produkować taniej. Z tym, że nie wszystko się opłaca przewozić. Produkcja niektórych towarów związana jest z patentami, surowcami, siłą fachową. To są pozycje niwelujące dysproporcje w kosztach pracy. Poza tym, europejskie gospodarki w coraz większym stopniu opierają się na usługach.
Do niekontrolowanego wzrostu zadłużenia z tego co wiem prowadzi wydawanie większej pieniędzy niż się zbiera. Nie dorabiajmy do tego 2 dna. Nakaz zbilansowania budżetów załatwił by sprawę. Wymaga sporych cięć, ale po wykluczeniu z corocznych następnych budżetów kosztów obsługi długu i tak się opłaca. I własnie zbilansowanie. To jest naturalna droga kapitalizmu prowadząca do ROZWOJU.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nawet jeżeli państwa
Nawet jeżeli państwa finansują z budżetów prace zamiast zasiłków to chwała im za to. Płacenie za jakąkolwiek prace jest leprze niż płacenie ca opierdalanie się. Nie widzę w tym nic złego.
Obciążenia pracodawców wobec budżetu stale maleją tylko w twojej głowie. Ostatni przykład, podniesienie stawki rentowej po stronie pracodawców. Drastyczne ograniczenie ilości ulg podatkowych możliwych do odliczenia od podatku dochodowego. Nie wspominając już o samym podwójnym opodatkowaniu dochodów spółek jednoosobowych. Bredzisz, ale nie powiem wpisuje się w kontekst wypowiedzi Twoich.
Koszty pracy w 3 świecie to jest właśnie szansa na rozwój tamtejszych gospodarek. Kraje europy wschodniej są podobnie odbierane przez kraje zachodnie. Tania siła robocza sprawia ze da się u nas produkować taniej. Z tym, że nie wszystko się opłaca przewozić. Produkcja niektórych towarów związana jest z patentami, surowcami, siłą fachową. To są pozycje niwelujące dysproporcje w kosztach pracy. Poza tym, europejskie gospodarki w coraz większym stopniu opierają się na usługach.
Do niekontrolowanego wzrostu zadłużenia z tego co wiem prowadzi wydawanie większej pieniędzy niż się zbiera. Nie dorabiajmy do tego 2 dna. Nakaz zbilansowania budżetów załatwił by sprawę. Wymaga sporych cięć, ale po wykluczeniu z corocznych następnych budżetów kosztów obsługi długu i tak się opłaca. I własnie zbilansowanie. To jest naturalna droga kapitalizmu prowadząca do ROZWOJU.