Dodaj nową odpowiedź

Ale w przypadku krajów

Ale w przypadku krajów rozwijających się nie da się inaczej przeciągnąć kapitału. Miliard chińczyków uprawiających ryż i starających się go jakoś sprzedać osiągnie mniejszą siłę nabywczą niż ten sam miliard pracujący, nawet za marne pieniądze w fabrykach

przede wszystkim zacznijmy od tego, że gros chińskich pracowników przemysłowych to nie ex-rolnicy, którzy dobrowolnie zrezygnowali z pracy na roli, skuszeni rzekomo wyższymi zarobkami w fabrykach, tylko pokłosie z jednej strony powstania licznej warstwy bezrolnych chłopów (za co odpowiada uwłaszczanie się lokalnych partyjnych elit na niegdyś gminnej ziemi i przekształcenie stosunków własnościowych na wsi na typowo kapitalistyczne), a z drugiej zakrojonych na szeroką skalę akcji wysiedlania przez chińskie państwo całych wsi (zazwyczaj bez rekompensaty w ziemi) np. pod budowę... specjalnych stref ekonomicznych dla zachodniego kapitału. tego samego, który twoim zdaniem powinien uchodzić za "zbawcę" chińskiego ludu.

resztą twojego bzdecenia zajmę się później.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.