Dodaj nową odpowiedź

piter

Pozytywna dyskryminacja to mniej więcej coś takiego jak pozytywna pedofilia - dyskryminacja nie może być pozytywna. Zauważ, że pochodzenie "inteligenckie" nie jest równoznaczne z bogactwem. Nauczyciel po studiach dostaje ok 1200 zł. Wykwalifikowany "budowlaniec" co najmniej dwa razy tyle. Czemu dzieci nauczyciela mają być "karane".Co to ma wspólnego ze sprawiedliwością?
A to że dzieci z "inteligenckich" domów najczęściej również studiują, nie jest kwestią majętności, ale wpojonego systemu wartości, w którym wykształcenie jest czymś bardzo istotnym.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.