Dodaj nową odpowiedź

Mowa nie o bogatych tylko o

Mowa nie o bogatych tylko o klasach średnich. Ludzie porównują swoją pozycję nie tylko patrząc w górę ale także w dół. Ci naprawdę bogaci uciekają w górę w takim tempie, że średniaki już nie są w stanie ich dostrzec i dlatego stwarzane są pozory bogactwa poprzez spychanie biednych jeszcze niżej. Aby klasy średnie wierzyły w mit kapitalizmu sprowadza się klasy niższe do roli podludzi - szykanuje się ich, akcentuje patologie, sprowadza do roli nieudaczników... To polityka fikcyjnego wzrostu, społeczeństwo ubożeje ale nie jest to proces równomierny dzięki czemu niektóre grupy tkwią w błędnym przekonaniu o własnej wyższości. To kij i marchewka w jednym, z jednej strony klasy średnie obawiając się zepchnięcia w dół łatwiej godzą się na wyzysk klas niższych, stają się bardziej egoistyczne i bezwględne. Z drugiej strony w coraz wyraźniejszym rozwarstwieniu społecznym znajdują choć częściową satysfakcję i potwierdzenie kapitalistycznego mitu o bogactwie. Także wśród biednych sytuacja taka powoduje aktywizacje ambitnych jednostek, które gotowe są zrobić wszystko aby uzyskać awans społeczny

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.