Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2012-09-22 22:02
Nie jestem defetystą, ale blokada jest z gruntu skazana na porażkę. Po pierwsze, mniejsza liczebnie, więc od razu widać kto jest słabszy. Po drugie, kompromituje oddolną lewicę, dzięki kojarzeniu ze Szczuką, Kaliszem, GW itd. Po trzecie, idealne pole dla mobilizacji uczestników drugiej strony, wskazanie tych ICH, wyśmianie itd. Po czwarte, całkowity brak społecznego, oddolnego poparcia dla blokady, zwykli ludzie wolą iść w marszu, niż blokować (niestety). Po piąte, zajebiste paliwo dla wszelkiej maści Uważam Rze, które przez rok mogą trąbić o antifie itd. Niewiele osób pamięta o demolce pl. Konstytucji, za to "antifa bijąca patriotów" zakorzeniła się.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie jestem defetystą, ale
Nie jestem defetystą, ale blokada jest z gruntu skazana na porażkę. Po pierwsze, mniejsza liczebnie, więc od razu widać kto jest słabszy. Po drugie, kompromituje oddolną lewicę, dzięki kojarzeniu ze Szczuką, Kaliszem, GW itd. Po trzecie, idealne pole dla mobilizacji uczestników drugiej strony, wskazanie tych ICH, wyśmianie itd. Po czwarte, całkowity brak społecznego, oddolnego poparcia dla blokady, zwykli ludzie wolą iść w marszu, niż blokować (niestety). Po piąte, zajebiste paliwo dla wszelkiej maści Uważam Rze, które przez rok mogą trąbić o antifie itd. Niewiele osób pamięta o demolce pl. Konstytucji, za to "antifa bijąca patriotów" zakorzeniła się.