Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Wiem bo sąsiadka ma czwórkę dzieci i opowiadała że na jedno dziecko uszło jej ok. 700 zł. za same książki i przybory.
Komputery, papier, CZESNE!!!? To jest przeginka. Ja jak chodziłem do szkoły to kredę wynosiliśmy paczkami bo i tak było jej od pyty. A teraz do kredy trzeba dopłacać. Wiem bo sąsiadka spotkała się z taką akcją w szkole syna.
Od kiedy wprowadzili te całe gimnazjum to wszystko zaczęło się po woli pieprzyć. Wielce mądrzy politycy i zarządcy za dychę i peta. Obiady? Były płatne ale 2 dania i zawsze na koniec przerwy zostawało zupy. Kto był głodny ten dostał talerz za free bo szkoda im było wylewać. Jeszcze się cieszyli że smakowało. Składki były co kwartał i to ok. 50 zł. Zadnej ochrony, kamer. To nawet nie było potrzebne. Jak ktoś się bił to "solówa" po lekcjach a potem wszyscy szli na coca colę. Graliśmy "szóstki piłkarskie". Dostawaliśmy stroje i każda drużyna miała swoje barwy jakie zaprojektowała.
Ale podatki co rok to większe i "nie ma pieniędzy"? Dobre wałki finansowe lecą. Niedługo jeszcze rodzice będą płacić "gruntowe" co rok że taka szkoła w ogóle stoi i musi działać :)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wiem bo sąsiadka ma
Wiem bo sąsiadka ma czwórkę dzieci i opowiadała że na jedno dziecko uszło jej ok. 700 zł. za same książki i przybory.
Komputery, papier, CZESNE!!!? To jest przeginka. Ja jak chodziłem do szkoły to kredę wynosiliśmy paczkami bo i tak było jej od pyty. A teraz do kredy trzeba dopłacać. Wiem bo sąsiadka spotkała się z taką akcją w szkole syna.
Od kiedy wprowadzili te całe gimnazjum to wszystko zaczęło się po woli pieprzyć. Wielce mądrzy politycy i zarządcy za dychę i peta. Obiady? Były płatne ale 2 dania i zawsze na koniec przerwy zostawało zupy. Kto był głodny ten dostał talerz za free bo szkoda im było wylewać. Jeszcze się cieszyli że smakowało. Składki były co kwartał i to ok. 50 zł. Zadnej ochrony, kamer. To nawet nie było potrzebne. Jak ktoś się bił to "solówa" po lekcjach a potem wszyscy szli na coca colę. Graliśmy "szóstki piłkarskie". Dostawaliśmy stroje i każda drużyna miała swoje barwy jakie zaprojektowała.
Ale podatki co rok to większe i "nie ma pieniędzy"? Dobre wałki finansowe lecą. Niedługo jeszcze rodzice będą płacić "gruntowe" co rok że taka szkoła w ogóle stoi i musi działać :)