Dodaj nową odpowiedź

W sądzie pracy wszystko

W sądzie pracy wszystko jest możliwe.

W pewnej sprawie kuratorium oświaty stwierdziło że nauczycielka nie ma uprawnień do prowadzenia przedmiotu bo to co miało być studiami podyplomowymi(w jej CV) było w rzeczywistości miesięcznym kursem - nie dającym żadnych uprawnień. Dyrektor nauczycielkę zwolnił. A sąd pracy, co?? Uznał że w jego odczuciu ta pani może uczyć tego przedmiotu i nakazał przywrócenie!! :O

W sądach pracy dzieją się takie rzeczy że wygrana kompletnego ignoranta, popełniającego masę błędów procesowych nic a nic mnie nie dziwi. Dziwią mnie za to opinie że ciężko coś od nich wyegzekwować...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.