Dodaj nową odpowiedź

E tam. Człowiek w sumie

E tam. Człowiek w sumie broni jak umie swojej pozycji. Żyją ludzie wierzący wyłącznie w literalne prawo, a gdzieś daaaleko potem, ewentualnie, w sprawiedliwość albo prawdę materialną (np. pojęcie fikcji prawnej jest dość śmieszne, przy czym niektórzy korzystali z tego występując o zatarcia wyroków... Ogólnie @ się do tego nie zniżają), oraz że są i tacy, którzy uważają wprost przeciwnie. Nieakceptowalne jest, że ci pierwsi narzucają swój system innym.
Nie wiem, co chciałeś dowieść swoimi enuncjacjami, XardaS – jeśli poczuwasz się do wrażliwości społecznej to możesz się podjąć jakichś pracowniczych albo aktywistycznych spraw beznadziejnych pro publico bono, bo lepszy taki reformizm niż żaden, lecz rewolucjonizm kwestionuje istnienie prawników w ogóle.
Anarchia, choć znaczy m.in. brak prawa, nie znaczy, zdaniem wielu, brak zasad. Jednak te muszą wynikać oddolnie, z konsensusu. Inaczej dostajemy to co mamy: delegację sprawiedliwości, kastę interpretatorów i prawo, które się nie zwija, a z każdą iteracją coraz mocniej komplikuje, ponad zdolność pojęcia i często – intuicji (nic dziwnego, gdyż jest arbitralnie stanowione). Dołączając do tego hipokryzję ludzi stojących ponad tym prawem, dostrzeż, że cała koncepcja się kompromituje.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.