Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2012-10-05 17:45
oczywiście, że krytyka ciągle aktualna, a głupawe uwagi B-M miodne :)
widać że to gówno które on propauje to żaden anarchizm, tylko stalinizm dla studentów z paroma hasłami które z daleka mogą przypominac anarchistyczne. Jednak tylko z daleka
a co do reszty dinozaurów 1968 - co ciekawsze dzisiejszy proletariat znacznie bardziej przypomina ten z XIX z czasów Bakunina, niż z powiedzmy z połowy XX w
"robotnik w klasycznym fabrycznym znaczeniu powoli zanika, a praca najemna dużo częściej jest tzw. white collar. Czy chłopaczek po studiach w dużej korpo zarabiający groszy za robotę przy biurku to jeszcze proletariat czy już nie? Marks, Bakunik etc. żyli w czasach zupełnie odmiennych"
W czasach Marksa i Bakunina "robotnik w klasycznym fabrycznym znaczeniu" tez należał do mniejszości. Właśnie dlatego Bakunin częściej mówił o "klasach pracujących", "ludzie" itp niż "robotniku w klasycznym fabrycznym znaczeniu". Marks dobrze wiedział, że to mniejszość jednak przewidywał że ten proletariat się rozwinie. Tylko nie przewidział, że rozwinie się na pewien okres a potem z powroteem wróci proletariat w klasycznym niefabrycznym znaczeniu :)
Na Zachodzie proletariat w fabrycznym znaczeniu tak naprawdę rozwinął się dopiero w końcówce XIX i początku XX wieku, a potem wcale nie zniknął, tylko przeniósł się do innych krajów np Chin wraz z przenoszeniem tam produkcji. Produkcja przemysłowa może jednak wrócić do nas z powrotem bo robotnicy już się tam organizują więc i zyski kapitalistów spadną i nie zdziwcie się, jak to się zmieni z powrotem. Jednak wydajność fabryk jest wieksza i kapitaliści nie potrzebują juz tylu fabrycznych robotników więc może się to zrekompensować. Czas pokaże.
nie ma to jednak wpływu na relacje elity-pracownicy bo ona ciągle jest taka sama tylko dotyczy trochę innych pracowników niż w 1 połówce 20 wieku Wystarczy włączyć TV i usłyszeć słowo "eksperci" :)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
oczywiście, że krytyka
oczywiście, że krytyka ciągle aktualna, a głupawe uwagi B-M miodne :)
widać że to gówno które on propauje to żaden anarchizm, tylko stalinizm dla studentów z paroma hasłami które z daleka mogą przypominac anarchistyczne. Jednak tylko z daleka
a co do reszty dinozaurów 1968 - co ciekawsze dzisiejszy proletariat znacznie bardziej przypomina ten z XIX z czasów Bakunina, niż z powiedzmy z połowy XX w
"robotnik w klasycznym fabrycznym znaczeniu powoli zanika, a praca najemna dużo częściej jest tzw. white collar. Czy chłopaczek po studiach w dużej korpo zarabiający groszy za robotę przy biurku to jeszcze proletariat czy już nie? Marks, Bakunik etc. żyli w czasach zupełnie odmiennych"
W czasach Marksa i Bakunina "robotnik w klasycznym fabrycznym znaczeniu" tez należał do mniejszości. Właśnie dlatego Bakunin częściej mówił o "klasach pracujących", "ludzie" itp niż "robotniku w klasycznym fabrycznym znaczeniu". Marks dobrze wiedział, że to mniejszość jednak przewidywał że ten proletariat się rozwinie. Tylko nie przewidział, że rozwinie się na pewien okres a potem z powroteem wróci proletariat w klasycznym niefabrycznym znaczeniu :)
Na Zachodzie proletariat w fabrycznym znaczeniu tak naprawdę rozwinął się dopiero w końcówce XIX i początku XX wieku, a potem wcale nie zniknął, tylko przeniósł się do innych krajów np Chin wraz z przenoszeniem tam produkcji. Produkcja przemysłowa może jednak wrócić do nas z powrotem bo robotnicy już się tam organizują więc i zyski kapitalistów spadną i nie zdziwcie się, jak to się zmieni z powrotem. Jednak wydajność fabryk jest wieksza i kapitaliści nie potrzebują juz tylu fabrycznych robotników więc może się to zrekompensować. Czas pokaże.
nie ma to jednak wpływu na relacje elity-pracownicy bo ona ciągle jest taka sama tylko dotyczy trochę innych pracowników niż w 1 połówce 20 wieku Wystarczy włączyć TV i usłyszeć słowo "eksperci" :)