Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2012-10-07 15:36
No to mamy kolejna rewelacją: wracamy do czasów Bakunina! A jak wiadomo w czasach Bakunina robotnicy usychali z tęsknoty za społeczeństwem anarchistycznym ;) Twój umysł to prawdziwy wehikuł czasu.
Klasa pracująca może Ci przypominać co tylko chcesz i co tylko sobie wyimaginujesz na swojej anarchosyndykalistycznej tablicy Rorschacha. Założę, że czytałeś bez zrozumienia i powtórzę: jako podmiot rewolucyjny klasa pracująca nie istnieje. Świadomość klasowa jest martwa, a wielkie narracje upadły. Żyjemy w innym świecie niż sto lat temu, historia nie powtórzy się w ten sam sposób. Konflikt klasowy jest faktem, ale nie musi on w żaden sposób prowadzić w stronę Anarchii. Stosunek do wolności określają nasze indywidualne wybory i decyzje, które nie mieszczą się w sztucznych ramach przynależności klasowej.
W 68 roku siłą rewolucyjną była inteligencja, która starała się uwspółcześnić diagnozy polityczne tamtych czasów,widząc obojętność zachodnich robotników. Jeśli już ktoś musi to u niej warto szukać inspiracji, niż u Bakunina. Rewolucja w klasycznym znaczeniu od tamtych czasów pojawia się tylko w Trzecim Świecie, ale i tam ma ona charakter marksistowski,państwowy, a nie anarchistyczny.
Jako "pracownik najemny", mówię Ci: Masz trupa w ustach.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
No to mamy kolejna
No to mamy kolejna rewelacją: wracamy do czasów Bakunina! A jak wiadomo w czasach Bakunina robotnicy usychali z tęsknoty za społeczeństwem anarchistycznym ;) Twój umysł to prawdziwy wehikuł czasu.
Klasa pracująca może Ci przypominać co tylko chcesz i co tylko sobie wyimaginujesz na swojej anarchosyndykalistycznej tablicy Rorschacha. Założę, że czytałeś bez zrozumienia i powtórzę: jako podmiot rewolucyjny klasa pracująca nie istnieje. Świadomość klasowa jest martwa, a wielkie narracje upadły. Żyjemy w innym świecie niż sto lat temu, historia nie powtórzy się w ten sam sposób. Konflikt klasowy jest faktem, ale nie musi on w żaden sposób prowadzić w stronę Anarchii. Stosunek do wolności określają nasze indywidualne wybory i decyzje, które nie mieszczą się w sztucznych ramach przynależności klasowej.
W 68 roku siłą rewolucyjną była inteligencja, która starała się uwspółcześnić diagnozy polityczne tamtych czasów,widząc obojętność zachodnich robotników. Jeśli już ktoś musi to u niej warto szukać inspiracji, niż u Bakunina. Rewolucja w klasycznym znaczeniu od tamtych czasów pojawia się tylko w Trzecim Świecie, ale i tam ma ona charakter marksistowski,państwowy, a nie anarchistyczny.
Jako "pracownik najemny", mówię Ci: Masz trupa w ustach.