Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2012-10-09 14:51
Pokazałem te zdjęcia osobie z mojej rodziny, która pamięta okupację hitlerowską. Była własnie dyskusja o 11 listopada. Zbaraniał, kiedy zobaczył jako jednego z narodowców jakiegoś grubasa z naszywką ze swastyką. Rodzina była zaszokowana tym, że pośród policjantów szaleje facet ze swastyką, polskich policjantów. Ciekawe rzeczy zaczęli mówić, o konieczności robienia partyzantki w tym kraju przez młodych, bo oni już są za starzy (powyżej 70-tki), że Polski już nie ma, wszyscy zostali zmanipulowani ... To było zabawne, ale zobaczyć łzy w oczach starego człowieka, jak sobie przypominał co się działo podczas wojny i po w jego kraju, zobaczyć to rozgoryczenie, to już nie było zabawne.
Oczywiście, wolałbym aby temu pełnego wigoru otłuszczonemu kałmukowi wytłumaczono pewne sprawy w sposób oddolny. Ale jednak widok facetów z neonazistowkimi tatuażami i naszywkami swobodnie przechadzających się wśród policji i krzyczących obelgi w odległości pół metra od POLSKICH funkcjonariuszy mundurowych jest bardzo przygnębiający. Przecież on powinien z automatu iść się położyć. To jest skrajnie popierdolone, "prawdziwi patryjoci" mieniący się "spadkobiercami husarii" i AK/NSZ w najlepszej komitywie z miłośnikami hitlerowskich katów narodu polskiego, polska policja "demokratycznego państwa" wchodzącego w struktury UE atakująca ludzi protestujących przeciwko neofaszyzmowi/neonazimowi. Co to w ogóle jest, to są jakieś kpiny, tego państwa nie ma, to jest sztafaż.
A komentarze pod tym "eventem" na różnych portalach informacyjnych jeżą włosy na głowie. Polacy i polki maja naprawdę duże problemy z ogarnięciem dzisiejszej rzeczywistości, różnorodności ludzkiej, faktów historycznych, wiedzy na temat seksualności człowiek, wykazują się brakiem empatii, najprościej mówiąc - kołtuństwo i chamstwo. Jasne, że internet sprzyja takim "bluzgom" i nietolerancyjnym wynurzeniom, ale jednak to wiele mówi o tym kraju - tutaj ludzie tęsknią, być może jak nigdy dotąd za silną władzą nie liczącą się ze standartami współczesnego zachodu, za to dającą konsumować stabilnie i jako tako przeżyć od 1 do 1.
Scenariusz bałkański, jak mówił ostatnio kumpel, wydaje się bardzo prawdopodobny. Naprawdę niemiło się robi, jak się pomyśli co morze się stać kiedy przyjdzie kryzys, ten prawdziwy.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Pokazałem te zdjęcia
Pokazałem te zdjęcia osobie z mojej rodziny, która pamięta okupację hitlerowską. Była własnie dyskusja o 11 listopada. Zbaraniał, kiedy zobaczył jako jednego z narodowców jakiegoś grubasa z naszywką ze swastyką. Rodzina była zaszokowana tym, że pośród policjantów szaleje facet ze swastyką, polskich policjantów. Ciekawe rzeczy zaczęli mówić, o konieczności robienia partyzantki w tym kraju przez młodych, bo oni już są za starzy (powyżej 70-tki), że Polski już nie ma, wszyscy zostali zmanipulowani ... To było zabawne, ale zobaczyć łzy w oczach starego człowieka, jak sobie przypominał co się działo podczas wojny i po w jego kraju, zobaczyć to rozgoryczenie, to już nie było zabawne.
Oczywiście, wolałbym aby temu pełnego wigoru otłuszczonemu kałmukowi wytłumaczono pewne sprawy w sposób oddolny. Ale jednak widok facetów z neonazistowkimi tatuażami i naszywkami swobodnie przechadzających się wśród policji i krzyczących obelgi w odległości pół metra od POLSKICH funkcjonariuszy mundurowych jest bardzo przygnębiający. Przecież on powinien z automatu iść się położyć. To jest skrajnie popierdolone, "prawdziwi patryjoci" mieniący się "spadkobiercami husarii" i AK/NSZ w najlepszej komitywie z miłośnikami hitlerowskich katów narodu polskiego, polska policja "demokratycznego państwa" wchodzącego w struktury UE atakująca ludzi protestujących przeciwko neofaszyzmowi/neonazimowi. Co to w ogóle jest, to są jakieś kpiny, tego państwa nie ma, to jest sztafaż.
A komentarze pod tym "eventem" na różnych portalach informacyjnych jeżą włosy na głowie. Polacy i polki maja naprawdę duże problemy z ogarnięciem dzisiejszej rzeczywistości, różnorodności ludzkiej, faktów historycznych, wiedzy na temat seksualności człowiek, wykazują się brakiem empatii, najprościej mówiąc - kołtuństwo i chamstwo. Jasne, że internet sprzyja takim "bluzgom" i nietolerancyjnym wynurzeniom, ale jednak to wiele mówi o tym kraju - tutaj ludzie tęsknią, być może jak nigdy dotąd za silną władzą nie liczącą się ze standartami współczesnego zachodu, za to dającą konsumować stabilnie i jako tako przeżyć od 1 do 1.
Scenariusz bałkański, jak mówił ostatnio kumpel, wydaje się bardzo prawdopodobny. Naprawdę niemiło się robi, jak się pomyśli co morze się stać kiedy przyjdzie kryzys, ten prawdziwy.