Dodaj nową odpowiedź

Pisałem o tym wiele razy,

Pisałem o tym wiele razy, myślałem że łatwo to znaleźć. A więc jeszcze raz: zmniejszanie kosztów pracy przez zmniejszanie obciążeń i odpowiedzialności pracodawców nie może przywrócić wigoru gospodarce, po pierwsze dlatego że ktoś gdzieś będzie oferował jeszcze gorsze dla pracowników warunki, więc wyścig na dno dąży do poziomu który nie zapewnia już fizycznego przetrwania.

A po drugie, nawet jeśli poziom płac utrzymuje się odrobinę powyżej fizycznego poziomu przetrwania, to w sytuacji gdy nie można planować swojej przyszłości, ludzie rezygnują z wielu zbędnych usług i towarów, pogłębiając tym samym recesję, co powoduje zwalnianie kolejnych pracowników i tak w nieskończoność, aż kres temu położy wojna, rewolucja, lub interwencjonizm.

Nasza propozycja polega na stopniowym ćwiczeniu pracowników w walce, najpierw i małe ustępstwa, potem o coraz większe, tak by ograniczyć cześć zysków kapitalistów, zachowując większą cześć wartości dodanej dla pracowników. W wariancie minimum spowoduje to zahamowanie spadku siły nabywczej pracowników (jednego że źródeł recesji), w wariancie maksimum ucieczkę klasy kapitalistów i przejęcie przez pracowników środków produkcji.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.