Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2012-10-17 20:32
jeszcze jedno:
Czy któryś z was pojmuje formułę pytania retorycznego? Kluczem do zrozumienia powyższej wypowiedzi jest to że, ani w pierwszym, anie w drugim przypadku nie były to krainy powszechnej szczęśliwości przed "wprowadzeniem kapitalizmu"
a czy ty pojmujesz, że nikt tu nie traktuje społeczności przedkolonialnych jako ideału bez zmazy i skazy? po prostu zwracamy uwagę na pewien skrzętnie ignorowany przez prawicę fakt - ekspansji kapitalizmu zawsze towarzyszyła przemoc na skalę bez precedensu w historii ludzkości, bezwzględnie depcząca i/lub brutalnie przeobrażająca zastane kultury, jakie by one nie były.
ostatni raz, gwoli ścisłości. to nie portal anarcho-prymitywistów i nikt tu nie pragnie powrotu pełną gębą do życia w stylu buszmenów San z pustyni Kalahari, rodem z wczesnej epoki kamienia. choć wypada zauważyć, że w opinii wielu badających ich antropologów to "najszczęśliwsi ludzie na ziemi". czego nie można powiedzieć o tych ex-plemieńcach, którzy dostali się w tryby nowoczesnego kapitalistycznego społeczeństwa RPA - bezrobocie, nędza, wysoki wskaźnik przestępczości i zakażeń wirusem HIV, żeby wymienić tylko kilka "dobrodziejstw" kapitalizmu, jakich doświadczają na co dzień. być może ich praprawnuki doświadczą jakiegoś awansu społecznego, o ile do tego czasu kapitalizm nie załamie się pod ciężarem generowanych przezeń napięć i konfliktów społecznych, ale... za jaką cenę?
idąc tym tropem nie masz np. jakiegokolwiek moralnego prawa wypominać bolszewikom Wielkiego Głodu na Ukrainie, bo przecież łatwo udowodnić że w którymś tam pokoleniu później standard życia uległ poprawie...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
jeszcze jedno:Czy któryś
jeszcze jedno:
a czy ty pojmujesz, że nikt tu nie traktuje społeczności przedkolonialnych jako ideału bez zmazy i skazy? po prostu zwracamy uwagę na pewien skrzętnie ignorowany przez prawicę fakt - ekspansji kapitalizmu zawsze towarzyszyła przemoc na skalę bez precedensu w historii ludzkości, bezwzględnie depcząca i/lub brutalnie przeobrażająca zastane kultury, jakie by one nie były.
ostatni raz, gwoli ścisłości. to nie portal anarcho-prymitywistów i nikt tu nie pragnie powrotu pełną gębą do życia w stylu buszmenów San z pustyni Kalahari, rodem z wczesnej epoki kamienia. choć wypada zauważyć, że w opinii wielu badających ich antropologów to "najszczęśliwsi ludzie na ziemi". czego nie można powiedzieć o tych ex-plemieńcach, którzy dostali się w tryby nowoczesnego kapitalistycznego społeczeństwa RPA - bezrobocie, nędza, wysoki wskaźnik przestępczości i zakażeń wirusem HIV, żeby wymienić tylko kilka "dobrodziejstw" kapitalizmu, jakich doświadczają na co dzień. być może ich praprawnuki doświadczą jakiegoś awansu społecznego, o ile do tego czasu kapitalizm nie załamie się pod ciężarem generowanych przezeń napięć i konfliktów społecznych, ale... za jaką cenę?
idąc tym tropem nie masz np. jakiegokolwiek moralnego prawa wypominać bolszewikom Wielkiego Głodu na Ukrainie, bo przecież łatwo udowodnić że w którymś tam pokoleniu później standard życia uległ poprawie...