Dodaj nową odpowiedź
Rasizm – jest i nie ma
Czytelnik CIA, Sob, 2012-10-13 21:52 Antyfaszyzm | Blog | Rasizm/NacjonalizmWitajcie. Chciałbym podzielić się z wami swoją osobistą refleksją dotyczącą klimatów w Białymstoku i „poza Białymstokiem” czyli w Warszawie, która jest ponoć miejscem idealnym pozbawionym patologii.
Jestem zaangażowanym antyfaszystą. Jednym z moich przyjaciół jest kolega studiujący na tym samym kierunku, który pochodzi z Białegostoku. Dodam, że ma prawicowe poglądy. Dobrze wie, że neonaziści grasują po Białymstoku nie od dziś. Często obydwaj słyszymy o maczetach i „skinach” oraz o tym, że Białystok jest rasistowskim miastem. Doszło nawet do tego, że w Internecie przeczytać można, że wszystko jest spowodowane wschodnią mentalnością i nie dostosowaniem się do cywilizacji.
Co na ten temat myśli mój przyjaciel? Wie, że w jego rodzinnym mieście za białą rasę ludzie są chlastani maczetami. Mimo wszystko uważa, że to Warszawa jest dużo bardziej rasistowskim miastem gdyż nikt w Białymstoku poza ultra-prawicowym marginesem nie obkłada ludności kolorowej takimi wyzwiskami jak w Warszawie. Nikt w Białymstoku nie opowiada tylu rasistowskich kawałów w ciągu jednego browara co niektórzy warszawiacy. Nikt nie wyobraża sobie przywrócenia niewolnictwa.
Zanim zaczniecie gadać jaki Białystok jest straszny rozejrzyjcie się we własnym środowisku. Być może problem leży zupełnie gdzie indziej niż myślicie.