Dodaj nową odpowiedź

Miałem już nie pisać ale nie wytrzymałem.. co wy jesteście z Pisu czy co? Bo przypomina mi to trochę ich "dopierdalanie" Tuskowi.. tak śmieszne ze aż straszne. Najlepiej wszystkich wpierdolić do jednego wora z napisem "kapitalizm państwowy" albo "totalitaryzm" i zawołać won do Moskwy pachołki Rosji! Albo jeszcze lepiej do Korei! Orwell wam pasuje bo ma parę fajnych cytatów, więc go przyjęliście jako "honorowego anarchistę", ale że był w milicji POUM to już huj? Towarzysze z CNT walczyli ramię w ramię z marksistami z POUM, równiez przeciw stalinowcom, a wy teraz wylewacie na nich pomyje. Jest takie powiedzenie KŁÓCIĆ SIĘ MOGĄ SILNI, SŁABYCH NA TO NIE STAĆ. Dla każdego prawdziwego komunisty, (a nie np.oszołoma z pokolenia 68, późniejszego spłodziciela tzw. czarnej księgi komunizmu)jest jasne że komunizm to zaprzeczenie stalinizmu(ew. Maoizmu).I dąży do tego samego celu co anarchizm (czyli własnie do komunizmu bezpaństwowego).Ale wy że użyję brzydkiego słowa "autorytety" tłumaczycie "biednym prostaczkom" pokrzywdzonym przez prawacką szkołę wg. swojej wizji, oni wam uwierzą bo nie mają czasu ani chęci studiować żródeł, cóż na tych, odpornych na demagogię prawicową pozostaje zawsze ta "lewicowa".. Ja się pytam czemu to ma służyć..? czyżby groził nam nowy stalinizm? A nawet jakby Orwell był w CNT to w porównaniu z towarzyszami w tamtych czasach wypadacie żałośnie, Durruti uznał by was za jakichś sekciarskich harcerzyków, dobrze że jak udowodniła nauka, w grobie nie można się przewracać.. Komunizm zawsze prowadzi do "totalitaryzmu"-to w skrócie wasze hasło, ciekawe skąd to wiecie, po jednej nieudanej próbie. Prób wprowadzenia anarchizmu było jakoś znacznie więcej, i jeśli nie kończyły się tylko na jakimś pierdoleniu tak jak teraz "że może kiedys jak lud i sytuacja dojrzeją", to były albo nieudane, albo przegrane więc "anarchizm zawsze kończy się tylko na deklaracjach lub nieudanych/krótkotrwałych próbach wprowadzenia go w życie, i zachowaniu/odbudowie zastanego reżimu"? tak tylko pytam..