Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2012-10-21 21:24
Nie jest żadnym "nadużyciem i demagogią". Nazywanie czegoś kapitalizmem i socjalizmem nie polega na tym, że kapitalizm = "coś co mi się nie podoba" a socjalizm = "coś co mi się podoba". Jesteś jak korwinista tylko na odwrót, bo dla nich z kolei kapitalizm = "coś co mi się podoba" a socjalizm = "coś co mi się nie podoba", dlatego tak bredzą.
Te systemy mają pewne cechy i według tego je nazywasz.Kapitalizm polega na tym, że istnieje praca najemna oraz wyzysk pracowników który z niej wynika, podział klasowy. To jest również definicja marksistów a nie tylko anarchistów. Była praca najemna w ZSRR czy nie? Czy wartość dodatkowa była odbierana pracownikom i akumulowana przez jakichś innych ludzi czy nie? Czy istniały tam klasy itd Dlatego Orwell tak samo jak i anarchiści albo częśc marksistów nazywał ten system "kapitalizmem państwowym"
Jedyne prawicowe odchylenie które w tym momencie widze to u ciebie, polega właśnie na tym, że nazywasz "socjalizmem" system klasowy z praca najemną i wyzyskiem.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie jest żadnym
Nie jest żadnym "nadużyciem i demagogią". Nazywanie czegoś kapitalizmem i socjalizmem nie polega na tym, że kapitalizm = "coś co mi się nie podoba" a socjalizm = "coś co mi się podoba". Jesteś jak korwinista tylko na odwrót, bo dla nich z kolei kapitalizm = "coś co mi się podoba" a socjalizm = "coś co mi się nie podoba", dlatego tak bredzą.
Te systemy mają pewne cechy i według tego je nazywasz.Kapitalizm polega na tym, że istnieje praca najemna oraz wyzysk pracowników który z niej wynika, podział klasowy. To jest również definicja marksistów a nie tylko anarchistów. Była praca najemna w ZSRR czy nie? Czy wartość dodatkowa była odbierana pracownikom i akumulowana przez jakichś innych ludzi czy nie? Czy istniały tam klasy itd Dlatego Orwell tak samo jak i anarchiści albo częśc marksistów nazywał ten system "kapitalizmem państwowym"
Jedyne prawicowe odchylenie które w tym momencie widze to u ciebie, polega właśnie na tym, że nazywasz "socjalizmem" system klasowy z praca najemną i wyzyskiem.